Udział Androida w rynku zawyżony…?

Według pomiaru Ooyala, tylko 33 procent użytkowników tej usługi posiada smartfon z Androidem, zaś 67 procent urządzenie z iOS-em. To dziwne wyniki, biorąc pod uwagę, że według badań IDC, 68 procent wprowadzonych na rynek smartfonów ma w sobie Androida, a “tylko” 19 procent iOS-a.
Udział Androida w rynku zawyżony…?
Udziały rynkowe mobilnych systemów operacyjnych według Ooyala

Udziały rynkowe mobilnych systemów operacyjnych według Ooyala

Rozbieżność ta jest dość dziwna. Pierwsze, najmniej prawdopodobne wytłumaczenie, to inne preferencje użytkowników obu rodzajów smartfonów. Ooyala mierzy nie ilość odsłon za pomocą przeróżnych urządzeń, a czas, w którym strumieniuje wideo do danego urządzenia. Można by więc założyć, że użytkownicy iPhone’a dłużej oglądają filmy, a Androidowcy szybko się nudzą.

To jedna z możliwych teorii. Druga jest ciekawsza. Warto pamiętać, że Apple podaje dane na temat sprzedanych urządzeń, zaś jego androidowa konkurencja informuje o ilości urządzeń wprowadzonych do sprzedaży. A te niekoniecznie trafiły do rąk konsumentów. Warto przypomnieć sytuację z procesu patentowego Apple kontra Samsung, kiedy okazało się, że od połowy 2010 roku do połowy 2012 roku smartfony Samsunga kupiło 21 milionów osób, a iPhone’a 62 miliony. A to zaczyna pasować do statystyk opublikowanych przez Ooyala, a na pewno zdecydowanie bardziej, niż raport IDC.

To, rzecz jasna, tylko teoria, która nie jest podparta “twardymi” dowodami. Pamiętajcie o tym. Ale dorzućmy do tego sprawozdania finansowe. Apple w ubiegłym roku mógł pochwalić się tym, że 69 procent zysku z rynku smartfonów trafiło na jego konto. Jeżeli faktycznie iPhone’y trafiłyby do raptem 19 procent użytkowników, to marże na każdym smartfonie byłyby zbyt wysokie, by w ogóle były możliwe…