Haker grozi publikacją terabajtów danych

Haker ukrywający się pod pseudonimem SuperDaE doskonale wie, że jest na celowniku Microsoftu, odkąd kilka miesięcy temu wyjawił parę informacji o Xboxie One (zapowiadał m.in. instalację gier na dysku twardym i Kinecta wbudowanego w konsolę). W weekend mężczyzna poinformował wszystkich za pośrednictwem swojego twittera, że lada dzień spodziewa się aresztowania przez policję. By uniknąć dłuższego zatrzymania haker zaprogramował serwer FTP, na którym znajdują się skradzione dane, by opublikował wszystko, jeśli przed stosowną godziną haker nie wyda mu konkretnego polecenia.
Haker grozi publikacją terabajtów danych

A dwa terabajty danych zawierać mają informacje nie tylko o oprogramowaniu Xboxa One, PS4 i Wii U, ale także dane, które wyciekły podczas ataków hakerskich z serwerów Blizzarda, Epic Games i THQ. Haker twierdzi, że posiada także nieskończone wersje gier: Company of Heroes 2, WWE 14, oraz produkcji jeszcze nie zapowiedzianych, ale opartych na silniku Unreal Engine 4 o kodowych nazwach Fortnite, Kilo, Lima i Orion. SuperDaE przyznaje, że wszedł w posiadanie tych informacji powodowany wyłącznie własną ciekawością i nie zamierza publikować tych informacji, chyba, że zostanie do tego “zmuszony”.

Haker został dziś aresztowany, ale nie z powodu oskarżeń związanych z przestępstwami komputerowymi. Policja odmówiła jednak serwisowi Gizmodo udzielenia jakichkolwiek innych informacji. Tymczasem na swoim twitterze SuperDae pochwalił się już informacją, że wyszedł z aresztu za kaucją i że nie zamierza likwidować swojej pułapki “na wszelki wypadek”. Nie wiadomo czy kaucję wpłaciła jego rodzina, czy też jedna z firm, których dane znajdują się na serwerach hakera.