Chociaż to tylko render i wcale nie pochodzi z oficjalnego kanału Nokii, to właściwie patrzymy na dobrze nam znaną Lumię 920, tylko z delikatnym wybrzuszeniem na tylnej obudowie. Owe wybrzuszenie to nic innego jak 41-megapikselowy aparat w technologii PureView. Ma on posiadać obiektyw o jasności f/2.2, optyczną stabilizację obrazu, a także ma wykonywać jednocześnie zdjęcia w rozdzielczości 5 i 32 Megapikseli. Te pierwsze mają składać się z tzw. superpikseli, na które składać się będzie siedem normalnych pikseli.
Aplikacja Pro Camera ma natomiast pozwolić użytkownikowi na manualne ustawienie niektórych parametrów, takich jak czułość ISO, balans bieli, ostrość, czas naświetlania czy ustawienie lampy błyskowej.
Nowa Lumia 1020 ma być ponadto wyposażona w 2 GB pamięci RAM, 32 GB wbudowanej pamięci flash, łączność NFC i radio FM. Zabraknąć ma natomiast gniazda kart pamięci, co najprawdopodobniej oznacza, że niewiele tych 41-megapikselowych zdjęć pomieścimy w telefonie.
Premiera nowej Lumii nastąpi najprawdopodobniej 11 lipca.
