Tylko w Polsce i w Grecji

Przypomina mi się fragment skeczu kabaretu Ani Mru Mru, w którym jeden z rozmówców uspokaja drugiego: “Piję tylko wtedy, gdy są imieniny”. Uspokaja tylko na moment, bo po chwili zastanowienia z drugiej strony pada pytanie: “Przecież zawsze są czyjeś imieniny?”…
Tylko w Polsce i w Grecji

To dobry pretekst, żeby płynnie przejść do rodzimej rzeczywistości. Nasz kraj (podobnie jak Grecję i kilka innych państw Europy) wyróżnia to, że żywa jest w nim tradycja świętowania imienin. Tradycja obecnie jak najbardziej świecka, ale mająca niewątpliwie chrześcijańskie korzenie. Dniem imienin jest bowiem najczęściej wspomnienie jakiegoś świętego patrona w kalendarzu liturgicznym Kościoła Katolickiego. Dla przykładu, 14 lutego wspominamy św. Walentego, czyli popularne Walentynki. Natomiast w ostatnim dniu roku Kościół wspomina – jak pewnie łatwo się domyślić – św. Sylwestra.

Facebook w końcu to zauważył. Dlatego w Polsce (oraz w Grecji) rozpoczęte zostały testy nowej opcji w podstawowych informacjach dotyczących profilu każdego użytkownika. Będziemy w nich mogli podać datę obchodzonych przez nas imienin, ustawiając równocześnie, do jakiego grona osób ma ta informacja trafić: Publiczne, Znajomi, Określona grupa czy Tylko ja.