Nikon: nowy firmware do lustrzanek z niespodzianką

Teoretycznie zmiana firmware’u na nowszy miała same plusy. Główna zapowiadana korzyść to poprawne wykrywanie akumulatora litowo-jonowego EN-EL14a, a przez to również poprawa wydajności ogniwa i dłuższa praca aparatu.
Nikon: nowy firmware do lustrzanek z niespodzianką

Niestety, jak donosi serwis Nikon Rumors, wielu użytkowników po aktualizacji oprogramowania stwierdziło, że… ich aparaty nie współpracują już z akumulatorami niezależnych producentów. Dotyczy to wprawdzie tylko części zamienników dostępnej na rynku, ale tak czy siak powstała nagle mocno nieprzyjemna sytuacja. Gwarancję działania oferują wyłącznie oryginalne produkty Nikona, natomiast oszczędzanie i kupno zamienników wiąże się z ryzykiem wyrzucenia pieniędzy w błoto.

Nie ma nic dziwnego w tym, że Nikon dąży do takiej sytuacji – to normalne staranie producenta, by zarobić jak najwięcej i zniechęcać kupujących do oferty firm trzecich (znamy to dobrze z rynku drukarek, zwłaszcza atramentowych). Jedyną rzeczą, która nadaje tej sprawie niezbyt przyjemnego zapachu, jest brak informacji na ten temat podczas wprowadzania nowego firmware’u.

Na szczęście internauci znaleźli już źródła, skąd można pobrać starszą wersję oprogramowania. Pojawiły się też już informacje o tym, że dokonanie “downgrade’u” firmware’u przebiega bezproblemowo.