Projektanci Tabby’ego chwalą pojazd za jego prostotę i łatwość montażu porównując go nieco do mebli z IKEI. W przedsprzedaży dostępne są już dwa modele podwozia – dla dwóch i czterech pasażerów. Do wyboru są także trzy wersje silników: tradycyjny spalinowy (max 45km/h) , elektryczny (max 45 km/h) lub hybrydowy (max 80 km/h). Ten ostatni został opracowany właśnie w OSVehicle. Poniżej możecie obejrzeć film, na którym Tabby zostaje złożony w niecałe 42 minuty.
W przygotowaniu jest także wersja auta z nadwoziem (zdjęcie powyżej), która byłaby już normalnie dopuszczona do ruchu na drogach miejskich w Europie, Azji i USA. Potrafiłaby się ona rozpędzić do 90km/h. Pierwsze egzemplarze powinny dotrzeć do klientów w pierwszej połowie tego roku. Miejska wersja Tabby’ego kosztować będzie od 4 do 6 tys. Euro, czyli około 17-25 tys. zł.
W cieplejszych krajach Europy czy w Afryce taki wynalazek może i spełni swoją rolę. Dla nas to raczej będzie ciekawostka, chyba, że OSVehicle przygotuje też wersję z całkowicie zamkniętym dachem…
