Canon PowerShot G1 X Mark II: kompaktowy mocarz

Canon PowerShot G1 X Mark II: kompaktowy mocarz

Z jednej strony aparat wydaje się nieco prostszy od poprzednika – brakuje wizjera optycznego (ale można podłączać zewnętrzny wizjer elektroniczny EFV-DC1) a na górnej ściance zauważymy mniejszą niż poprzednio liczbę pokręteł. A mimo to wygląda na to, że G1X Mark II to znacznie lepszy i bardziej dopracowany aparat.

Na uwagę zasługuje matryca – duża, typu 1,5 cala (18,7×14 mm), a co najważniejsze… ze zmniejszoną rozdzielczością. Jak przyznają sami pracownicy Canona, w tym segmencie użytkownicy wiedzą już, że jakość obrazu nie bierze się z liczby megapikseli, dlatego na tak dużej matrycy znajdziemy ich tylko 13,1 miliona. Dla porównania, tego samego dnia Canon pokazał tanie kompakty z 20-milionowymi matrycami…

Nowy jest także obiektyw – 5-krotny zoom optyczny 24–120 mm (w przeliczeniu na format małoobrazkowy). 9-listkowa przysłona może być otwarta maksymalnie do f/2,0 przy najkrótszej ogniskowej i do nadal przyzwoitej wartości f/3,9 przy najdłuższej. Bardzo ciekaw są też dwa pierścienie umieszczone na tym obiektywie, których funkcje można znacznym stopniu konfigurować. Jeden umożliwia regulację krokową (co przydaje się np. przy zmianie stopnia otwarcia przysłony), a drugi płynną, przydatną chociażby w czasie regulacji ostrości.

3-calowy ekran LCD o ponad milionowej rozdzielczości możemy odchylać do góry lub do dołu. Na pokładzie pojawiła się też łączność Wi-Fi (łącznie z NFC), dzięki której można m.in. sterować aparatem za pomocą smartfona.

Polska cena aparatu Canon G1 X Mark II nie została na razie podana, natomiast w Stanach Zjednoczonych został on wyceniony na 799 dolarów. Aparat wejdzie na rynek w kwietniu 2014 roku.