HP przyzna się do korupcji i… zniknie z Polski? [AKTUALIZACJA]

HP przyzna się do korupcji i… zniknie z Polski? [AKTUALIZACJA]

HP chce w ten sposób zakończyć swój udział w jednej z największych afer polskiego rynku IT ostatnich lat. Oprócz amerykańskiego koncernu były w nią zaangażowane również inne firmy, w tym IBM (pisaliśmy o tej sprawie już wcześniej) oraz m.in. Oracle.

HP wyda specjalne oświadczenie, stanowiące element porozumienia z amerykańską komisją giełd i papieró wartościowych United States Securities and Exchange Commission. Mówiąc wprost, przyzna się do korupcji oraz niewłaściwego nadzoru nad polskim oddziałem koncernu.

Dlatego też bardzo prawdopodobnym scenariuszem będzie w ogóle rozwiązanie polskiego oddziału HP i pozostawienie w jego miejsce niedużej filii, podlegającej np. oddziałowi na Słowacji, i zajmującej się jedynie organizacją sprzedaży. Z posadą niemal na pewno pożegna się też prezes polskiego oddziału.

Warto dodać, że efektem polsko-amerykańskiego śledztwa będzie też kara finansowa, jaką HP zapłaci amerykańskiemu fiskusowi, prawdopodobnie w wysokości 10 milionów dolarów (czyli, na dobrą sprawę, symboliczna).

Dziennikarze Dziennika Gazety Prawnej dotarli m.in. do listy łapówek, które otrzymał od HP były dyrektor Centrum Projektów Informatycznych. Należą do nich 50-calowy telewizor marki Sony, 11 mniejszych telewizorów Samsunga, 12 laptopów HP, 3 komputery stacjonarne, aparat Canon, 3 iPady, a także gotówka w wysokości 1,6 miliona złotych.

O ile na tym historia działań HP w Polsce prawdopodobnie (przynajmniej na dłuższy czas) się zakończy, o tyle całościowy finał problemów koncernu to sprawa znacznie odleglejsza. Jeden z udziałowców firmy zażądał odszkodowania od członków zarządu (byłego prezesa Leo Apotheker i obecną dyrektor generalną Margaret C. Whitman), ponieważ dając przyzwolenie na działania korupcyjne, narazili oni firmę na ogromne straty finansowe i wizerunkowe.

[AKTUALIZACJA]

Wiemy już, że koncern Hewlett-Packard oficjalnie przyznał się do praktyk korupcyjnych. I to nie tylko w Polsce, ale także w Rosji i Meksyku, za każdym razem w celu uzyskiwania intratnych kontraktów państwowych. Jak poinformował przedstawiciel HP John Schultz, praktyk tych dopuszczała się niewielka grupa osób, które w związku z tym zakończyły już pracę w firmie. Podkreślił też, że w czasie śledztwa HP współpracowało amerykańskim resortem sprawiedliwości i komisją papierów wartościowych i giełd (SEC). W ramach ugody HP zapłaci karę finansową wysokości 108 milionów dolarów.

Nie potwierdziły się natomiast informacje na temat możliwości zamknięcia oddziału firmy HP w Polsce (nieoficjalnie przewidywane m.in. przez pracowników tego oddziału) – polski oddział nie zostanie ani zamknięty, ani przeniesiony np. na Słowację.

Zdjęcie tablicy z logo HP pochodzi z serwisu Shutterstock.