SCiO oświetla obiekty światłem zbliżonym do podczerwieni i rozpoznaje ich molekuły. Te informacje przekazywane są do smartfona, który z kolei łączy się z bazą danych dostępnych w chmurze. Skład chemiczny obiektów, ilość kalorii, stopień nawodnienia, właściwości fizyczne – wiadomości zwrotne jakie otrzymamy zależą już od samych developerów aplikacji oraz… od samych użytkowników, którzy będą mogli rozbudowywać bazę informacji. Na start twórcy SCiO przygotowali aplikacje, która pomoże w analizie żywności, leków oraz roślin.
W przypadku SCiO bardzo istotne jest to, że otrzymujemy informacje na temat tej jednej, konkretnej próbki materiału, a nie tylko samego wzorca. Potencjał tego gadżetu jest ogromny, co potwierdzają też wyniki kampanii na Kickstarterze. Do końca akcji zostało jeszcze 45 dni, a użytkownicy portalu zdecydowali się przeznaczyć na SCiO już niemal 350 tys.$ ( z wymaganych 200 tys.$). Najtańsza wersja urządzenia na chwilę obecną kosztuje 199$. Pierwsze egzemplarze trafią na rynek już w grudniu tego roku.