Będzie zamieszanie w internetowym handlu

Zakupy przez Internet są wygodne. Ale nie zapominajmy o bezpieczeństwie.
Zakupy przez Internet są wygodne. Ale nie zapominajmy o bezpieczeństwie.

Już tylko 2 miesiące zostały do wejścia w życie nowej ustawy o prawach konsumenta. Zmiany, jakie wprowadzi znacznie rozszerzą uprawnienia konsumentów, wydłużając np. czas na zwrot zakupionych towarów. Na tym jednak nie koniec, wymagane będę również zmiany w regulaminach, elementach nawigacyjnych i mechanizmach e-sklepu. Jedną z najpoważniejszych będzie konieczność zmiany nazwy przycisku potwierdzającego złożenia zamówienia na “zamówienie z obowiązkiem zapłaty”. Według badania, przeprowadzonego na zlecenie platformy RzetelnyRegulamin.pl, o tym fakcie wie niewiele ponad połowa sklepów, a 48 proc. twierdzi, że nie ma o tym pojęcia.

Przedsiębiorcy nie potrafią też w dużej mierze określić, jakie konkretne zmiany będę musieli wprowadzić w swoich sklepach internetowych.

Dużo lepiej jest ze znajomością terminu wejścia w życie ustawy. Prawie 70 proc. ankietowanych przedstawicieli e-sklepów, stwierdziło, że zna tę datę. Niepokojąca jest natomiast informacja, że prawie 45 proc. respondentów nie poczyniło jeszcze żadnych przygotowań, mających pomóc ich sklepom spełnić wymagania stawiane przez nowe przepisy — mówi Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl.

Przedsiębiorcy nie wierzą w nowe przepisy

Tylko 2 proc. badanych uważa, że nowa ustawa ułatwi sklepom sprzedaż w internecie. Zdecydowana większość – 60 proc. twierdzi że będą one źródłem utrudnień, a 15 proc. uważa, że nie będą miały one na to żadnego wpływu.

Podobnie jest z zachęceniem konsumentów do robienia częstszych zakupów w internecie, również tylko 2 proc. e-przedsiębiorców uważa, że nowe przepisy przyczynią się do częstszego robienia zakupów w sklepach internetowych. 48 proc. twierdzi natomiast, że nie będą one miały bezpośredniego wpływu na decyzje konsumentów.

Nowa ustawa w praktyce

Kluczową zmianą, jaka czeka e-sklepy i z pewnością będzie korzystana dla ich klientów, jest wydłużenie czasu na zwrot towaru bez podania przyczyny. Po 25 grudnia konsumenci będą mieli na to aż 14 dni. Powstanie też specjalny wyjątek, który klienci będą mogli wykorzystać na swoją korzyść. Gdy sklep nie poinformuje o czasie, w jakim konsument ma prawo dokonać zwrotu, będzie przysługiwał mu na to nawet rok. Co ważne, będzie on mógł oddać nawet produkt uszkodzony, a sprzedawca będzie musiał wypłacić mu pełną kwotę, jaką zapłacił oraz zwrócić koszty przesyłki. Klienci nie będą też musieli płacić za odesłanie towaru, gdy sklep nie zamieści informacji o kosztach takiej operacji.

Za niedostosowanie się nowych przepisów będą groziły również inne sankcje. Pierwszą z nich jest grzywna w wysokości do 5 000 zł, którą przewiduje znowelizowany kodeks wykroczeń. Ponadto, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie mógł wnioskować w sądzie o ukaranie sklepu kolejną grzywną o równowartości 10 proc. przychodów za ubiegły rok — wyjaśnia Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Takie kwoty mogą być dotkliwe zwłaszcza dla mniejszych sklepów, a tych w Polsce jest zdecydowana większość.

Czas, jaki pozostał na dostosowanie sklepów do nowych wymagań, powoli dobiega końca. Już dziś warto zapoznać się z przepisami, które zaczną obowiązywać po 25 grudnia 2014 r i zacząć wprowadzać odpowiednie zmiany.

Więcej na temat nowej ustawy, można dowiedzieć się z darmowego poradnika platformy RzetelnyRegualimin.pl, który można bezpłatnie pobrać pod adresem http://www.rzetelnyregulamin.pl/pl/Bezplatny-poradnik