Przybędzie nam inteligentnych miast?

Przybędzie nam inteligentnych miast?

Aż 74 proc. ankietowanych przedstawicieli samorządów i spółek miejskich zamierza w najbliższym czasie wykorzystać fundusze Unii Europejskiej do realizacji projektów Smart City – wynika z raportu Integrated Solutions (IS), wyspecjalizowanego integratora ICT należącego do Orange Polska.

Wśród projektów, które zdaniem respondentów są najbardziej potrzebne znalazły się inteligentne systemy transportowe – ITS (Intelligent Transportation Systems) oraz zarządzanie komunikacją miejską, w tym inteligentna karta miejska oraz dynamiczna informacja pasażerska. Co drugi ankietowany wyróżnił obydwa obszary inwestycyjne, uznając je za kluczowe.

Problemy z upłynnieniem ruchu mają niemal wszystkie większe miasta w Polsce. Analizy wskazują, że stojąc w korkach, spędzamy ok. 7 godzin miesięcznie. To bardzo dużo. Mniej więcej tyle czasu zająłby nam przejazd z Białegostoku do Berlina — mówi Przemysław Wojtkiewicz, lider linii Smart City w Integrated Solutions. –

Systemy ITS to słuszny kierunek spodziewanych wdrożeń. Nie zastąpią nowych dróg i nie załatają dziur w ulicach, ale pozwolą sprawniej zarządzać ruchem i dopasować go do bieżącej sytuacji w mieście — wyjaśnia Przemysław Wojtkiewicz.

Oprócz systemów ITS na mapie potrzeb miast pojawiły się także technologia smart metering, czyli zdalny odczyt wody (37 proc.) oraz monitoring miejski (32 proc.).

Wycieki i awarie wody to nie tylko problem ekologiczny, ale przede wszystkim budżetowy.

Między innymi przez takie zdarzenia miasta i spółki komunalne tracą pieniądze i stają się nierentowne — stwierdzaGrzegorz Klimczyk, dyrektor rynku M2M w Orange Polska.

Smart metering to połączenie inteligentnych liczników, komunikacji M2M (Machine to Machine) i systemu, które pozyskuje dane. W ten sposób firma czy gmina ma pełną kontrolę nad tym, co dzieje się na sieci przesyłowej. To klucz do pozyskania oszczędności — wyjaśnia Grzegorz Klimczyk z Orange.