Jak wygląda handel elektroniczny w Polsce i Europie?

Jak wygląda handel elektroniczny w Polsce i Europie?

Jeśli chodzi o dostęp do internetu, to z tego przywileju najczęściej korzystają Brytyjczycy. Aż 76,1 proc. z nich ma w domu stałe łącze. Tuż za nimi są Niemcy. W Polsce dostęp do sieci posiada 64,9 proc. mieszkańców, to o prawie 1 proc. więcej niż we Francji.

W przypadku Facebooka największy odsetek (68,5 proc.) użytkowników tego serwisu zamieszkuje Wielką Brytanię. Polacy są natomiast podobni w tym względzie do Niemców. W obydwu krajach z tego portalu korzysta 2 na 5 mieszkańców.

Pod względem sprzedaży internetowej rekordzistami znowu są Brytyjczycy. W 2013 roku przeznaczyli na ten cel

112 mld euro.

Dużo mniej – bo “tylko”

48,5 mld euro

wydali Niemcy. Na tym tle Polska prezentuje się słabo. W ciągu roku wydaliśmy w sieci 5 mld euro. Nie ma się jednak co dziwić. Jak słusznie zauważa Maciej Wyszyński z Sociomantic Labs posiadamy o połowę mniejszą liczbę ludności i znacznie niższe zarobki niż nasi zachodni sąsiedzi.

Jeśli spojrzelibyśmy na wydatki przeznaczone na reklamę w siec i zauważylibyśmy tu podobną analogię. Brytyjczycy nie szczędzą pieniędzy na promocję w Internecie – ich wydatki sięgają 8,5 mld euro rocznie. Niemcy na ten cel przeznaczają 4,9 mld euro. Polskie firmy przeznaczyły w ubiegłym roku tylko

315,2 mld euro.

Odnotowano jednak aż 105-procentowy wzrost wydatków na reklamę mobilną, a także większe zainteresowanie reklamą osobistą, której treść dopasowywana jest do preferencji klientów. Wydatki na ten rodzaj promocji zwiększyły się dwukrotnie.

Zdjęcie kobiety z zakupami trzymającej smartfona pochodzi z serwisu Shutterstock