Choć naturalnie premier będzie na pewno więcej, a do marca (bo MWC odbywać się będzie w Barcelonie między 2 a 5 dniem tego miesiąca) jeszcze sporo czasu, to już dziś z dużym prawdopodobieństwem możemy przewidywać, jakie trzy produkty staną się najważniejszymi premierami koreańskiego giganta.
Trzy albo właściwie dwa, bo pierwszą i drugą ważną premierę obstawia ten sam model smartfona – Samsung Galaxy S6. Tak jak w przypadku modelu Note 4 (na zdjęciu powyżej), wiele przecieków wskazuje na to, że będzie on zaprezentowany w dwóch mocno różniących się wersjach. Pierwsza z nich będzie bardziej klasyczna, przy czym jej wygląd – dzięki tym zdjęciom – jest już najprawdopodobniej znany. Możemy spodziewać się metalowej obudowy i 5,5-calowego ekranu Full HD, zgodnie z informacjami, które też pojawiły się już w internecie.
Druga wersja Galaxy S6 ma mieć natomiast wygięty ekran, być może w podobny sposób, jak ma to miejsce w przypadku Samsunga Galaxy Note Edge. Innych szczegółów na temat tej wersji na razie jeszcze nie znamy, ale najprawdopodobniej będzie ona dzieliła większość podzespołów z bardziej klasyczną odmianą, wyposażoną w płaski wyświetlacz.
Trzecią, tym razem całkowicie odrębną premierą, ma być pierwszy smartwatch Samsunga wyposażony w okrągły wyświetlacz, podobnie jak w konstrukcjach typu Moto 360 czy LG Watch R. Mimo tego podobieństwa nowy zegarek (o numerze SM-R720 i nazwie kodowej Orbis) nadal pracować ma pod kontrolą systemu Tizen, a nie Android Wear. Nie wiemy na razie, jak będzie wyglądał, ale pewne wyobrażeni mogą nam dawać ilustracje z zeszłorocznego wniosku patentowego Samsunga:
