Najbardziej dziurawy system to… nie, nie Windows

Do tej pory to system Windows uważany był za najbardziej podatny na ataki przez cyberprzestępców, z uwagi na swoją popularność i rzekomo liche zabezpieczenia. Tymczasem, jak się okazuje, Microsoft wyciągnął wnioski z krytyki i od lat pracuje nad usprawnianiem swoich produktów.
Niektóre stare – lub wręcz przestarzałe – wersje popularnych programów utrzymują się przez miesiące a nawet lata na znacznej liczbie komputerów. (źródło: Kaspersky Lab)
Niektóre stare – lub wręcz przestarzałe – wersje popularnych programów utrzymują się przez miesiące a nawet lata na znacznej liczbie komputerów. (źródło: Kaspersky Lab)

Efekty tych prac widać w badaniach analizujących ilość usterek występujących w oprogramowaniu i czas ich łatania. Windows okazuje się lepiej zabezpieczonym systemem od tych opartych o linuxowe jądro oraz od, wiodących w niechlubnym rankingu, OS X i iOS.

Niestety, jeżeli chodzi o popularne aplikacje, to Microsoft ma jeszcze sporo pracy do wykonania. Liderem w rankingu źle zabezpieczonych aplikacji pozostaje Internet Explorer, w którym w ubiegłym roku znalaziono dwukrotnie więcej usterek niż w drugiej najgorzej zabezpieczonej aplikacji objętej badaniem, a więc Google Chrome. Wiele problemów wykryto też w oprogramowaniu Adobe, szczególnie jeżeli chodzi o wtyczki Reader i Flash Player.

Internet Explorer nie będzie już rozwijany, a tylko łatany z kolejnych wykrytych przez specjalistów usterek. Wraz z Windows 10 pojawi się nowa przeglądarka Microsoftu, która tymczasowo nazywana jest Spartan.

Więcej:luki