Sony sprzedaje drożej kartę pamięci, która “brzmi lepiej”

Od razu uprzedzam, że w tej informacji nie znajdziecie odpowiedzi na pytanie, jak to możliwe, żeby jakiś plik muzyczny odtwarzany z karty pamięci ze złocistym napisem “for Premium Sound” brzmiał lepiej od tego samego pliku odtwarzanego ze zwykłej karty pamięci. Ale zachwyty znajdziecie.
Sony sprzedaje drożej kartę pamięci, która “brzmi lepiej”

Zachwyca mnie przede wszystkim kreatywność marketingowców japońskiej firmy. A równocześnie trochę przeraża, bo istnieje ryzyko, że swoimi pomysłami nie przyczynią się do poprawy sytuacji materialnej Sony. W zeszłym miesiącu opisywałem nowy, wysoce kreatywny i totalnie szalony

pomysł na nowe urządzenie z serii Walkman

, a już pojawia się nowy kwiatek.

Oto na rynek wchodzi specjalna edycja 64-gigabajtowej karty pamięci typu Micro SD (konkretniej, Micro SDXC), która zapewnia jakoby lepszą jakość plików dźwiękowych, które są z niej odczytywane. Wewnętrzne badania firmy, którym mamy uwierzyć, pokazały bowiem, że produkuje ona mniej “elektronicznego szumu” podczas odczytu informacji.

No cóż, albo ja czegoś nie rozumiem, albo chodzi o zwyczajne wciskanie kitu i “efekt placebo”. Zera i jedynki to zera i jedynki, jak zapiszemy jakiś utwór w postaci cyfrowej na starej dyskietce, przegramy go dwadzieścia razy na inne dyskietki i w końcu wgramy na dysk komputera, to on nadal będzie miał tę samą jakość, o ile gdzieś po drodze nie dojdzie do fizycznego zniszczenia nośnika. Przegranie go na zwykłą kartę pamięci też niczego tu nie zmieni, podobnie jak przegranie go na elegancko wyglądającą karciochę z wyrąbistym złotym napisem “for Premium Sound”.

No dobra, coś jednak się zmieni. Zwykła karta Micrso SDXC o pojemności 64 GB kosztuje około 30-50 dolarów, karta Sony o podobnych parametrach i pojemności – około 90 dolarów. Natomiast ta “audiofilska” edycja, oznaczona jako SR-64HXA C10, kosztuje w przeliczeniu około 160 dolarów. Jeśli ktoś wyda na nią tyle pieniędzy, to w jego uszach na pewno wszystko będzie brzmiało lepiej, nie ma zmiłuj.