Samozapłon baterii Galaxy J7

Po problemach z samozapłonem baterii w modelu Galaxy Note 7 Samsung poniósł nie tylko straty finansowe związane z wypłatą odszkodowań i koniecznością wycofania z rynku hitowego produktu, ale przede wszystkim duży uszczerbek na wizerunku. Dlatego każdy przypadek tego rodzaju stawia teraz koreańskiego producenta na cenzurowanym i wymaga szybkiego i rzetelnego wyjaśnienia.
Samozapłon baterii Galaxy J7

Tak wygląda Samsung Galaxy J7 po wybuchu baterii (fot. Valuewalk)

Do zdarzenia doszło w Pakistanie. Telefon zapalił się prawdopodobnie w wyniku przegrzania baterii. Chłopiec grał na telefonie, kiedy bateria telefonu nagrzała się i wybuchła. Nikomu nic się nie stało. Co ważne, telefon podczas  nie był podłączony do ładowania, nie był też bliski wyczerpaniu baterii, więc jak na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną wypadku.

Nie jest to pierwszy taki wypadek smartfona z serii J. W listopadzie 2016 roku w miasteczku Pau, w Akwitanii (Francja), doszło do samozapłonu modelu J5. Wówczas także wypadek okazał się niegroźny.

Broń, granaty, materiały pirotechniczne, Galaxy Note 7… (fot. LOT)

Do ostatniego incydentu doszło w bardzo niedobrym dla koreańskiej firmy momencie. Na rynek wchodzi za chwilę Samsung Galaxy Note 7 FE (Fan Edition) – poprawiona wersja telefonu, który musiał zostać wycofany na skutek właśnie problemów z samozapłonem wynikającym z przegrzania baterii. |CHIP

Więcej:smartfony