Sony pozwoli wybrać system w Xperiach X

Japoński producent telefonów od początku tego roku współpracuje z fińską firmą Jolla założoną przez byłych pracowników Nokii. Efektem tej współpracy jest nowy system operacyjny, który pojawi się 27 września. Użytkownicy telefonów Xperia X będą mogli go wgrać na swoje telefony. Aby się jednak cieszyć nowymi funkcjami telefonu trzeba będzie się trochę natrudzić. Do instalacji Sailfisha będzie potrzebny komputer z Linuxem i odrobina wiedzy jak obsługiwać linię komend.
Sony pozwoli wybrać system w Xperiach X

Do tej pory producenci telefonów raczej odradzali instalowanie innych systemów operacyjnych. Większości użytkownikom wystarczają funkcje systemu dostarczone przez producenta. Takie rozwiązanie ma jednak kilka wad, które skłaniają tych bardziej zaawansowanych do odblokowywania niedostępnych funkcji lub nawet własnoręcznej zmiany systemu na nowy. Wiąże się to oczywiście z utratą gwarancji, która standardowo obowiązuje przez rok. Istnieje też ryzyko zniszczenia telefonu. Slangowo mawia się, że kiedy coś pójdzie nie tak, telefon będzie “zbrikowany”, od angielskiego słowa oznaczającego cegłę, którą w najgorszym wypadku może stać się się nasz telefon po nieudanej operacji.

Jeśli porównamy architekturę smartfonów do PC, to dostrzeżemy znaczące różnice w swobodzie na korzyść użytkowników komputerów. Producenci smartfonów traktują swoich klientów trochę jak dzieci i nie dają im domyślnie dostępu uprawnień administratora. Uzyskanie dostępu do konta administratora fachowo nazywa się “rootowaniem” telefonu. Po tej operacji możemy znacznie przyspieszyć działanie telefonu pozbywając się aplikacji zajmujących pamięć podręczną telefonu i zwalniających jego działanie. Z poziomu konta administratora uzyskamy też dostęp do prawdziwych kopii zapasowych systemu, a także aplikacji zmieniających wygląd telefonu i dodających dodatkowe funkcje.

Lineage OS jest jedną z najpopularniejszych modyfikacji Androida (fot. Lineage OS)

Niektórzy sprzedawcy idą o krok dalej i nie pozwalają instalować innych aplikacji niż ich własne. Taki problem mogą napotkać posiadacze iPhone’ów, którzy w przeciwieństwie do użytkowników Androida, muszą korzystać z jedynie słusznych rozwiązań zatwierdzonych przez Apple. Złamanie tych zabezpieczeń nazywa się “jailbreakiem”. Jailbreak pozwala na przykład zainstalować inną przeglądarkę internetową, a także inne aplikacje, do których domyślnie nie mamy dostępu.

Najbardziej zaawansowaną modyfikacją jaką można wykonać w smartfonie, jest zmiana całego systemu operacyjnego. Aby ją wykonać w pierwszej kolejności należy odblokować bootloader, wcześniej zgrywając wszystkie potrzebne pliki. Do przeprowadzenia operacji będziemy potrzebować zainstalowanego na komputerze środowiska programistycznego dla Androida, które można pobrać ze strony Google. Zazwyczaj napotkamy zabezpieczenie w postaci hasła, które uzyskamy u producenta, który zapewne poinformuje nas o wygaśnięciu gwarancji. Kolejnym krokiem jest zrobienie kopii bezpieczeństwa telefonu przy pomocy najnowszej wersji programu TWRP. Alternatywnym rozwiązaniem jest skorzystanie z programów, które automatycznie odblokowują nasze urządzenie. Jednym z nich jest King Root.

TWRP pozwala stworzyć kopię zapasową systemu (fot. TWRP)

Po wykonaniu powyższych czynności można zainstalować nowy system operacyjny. Ważne, abyśmy mieli odpowiedni ROM dla naszego telefonu. Najpopularniejszą modyfikacją systemu jest Lineage OS (dawniej Cyanomod), choć na forum XDA Developers można znaleźć także inne modyfikacje przeznaczone zazwyczaj dla konkretnych modeli telefonów. Po zainstalowaniu świeżego systemu będziemy potrzebowali jeszcze aplikacji Google oraz programu SuperSu, który pozwoli łatwiej zarządzać telefonem.

Większość z producentów smartfonów zabezpiecza swoje telefony przed ingerencją użytkownika i ma w tym sporo racji. Znacznie łatwiej jest przywrócić urządzenie do działania po włamaniu, jeśli atakujący nie ma uprawnień do zmiany ustawień systemowych. Z drugiej strony, w wielu wypadkach producenci nie aktualizują swoich telefonów do najnowszej wersji Androida, głównie ze względu na problem z przystosowaniem nakładek do nowszej wersji. Samodzielna aktualizacja starego telefonu może znacznie przedłużyć jego życie. | CHIP