Chińscy policjanci dostali okulary z funkcją rozpoznawania twarzy

Pierwszymi, którzy korzystają z okularów wyposażonych w funkcję rozpoznawania twarzy są policjanci kolejowi z Zhengzhou, stolicy prowincji Henan. Okulary trafiły na wyposażenie tej formacji tuż przed Chińskim Nowym Rokiem, który w tym roku przypada na 16 lutego. Chińczycy spotykają się w tym czasie ze swoimi rodzinami, a wielu z nich podróżuje. Szacuje się, że aż 389 mln osób skorzysta z usług kolei. Okulary połączone mają być z policyjną bazą danych, która porównuje pasażerów z osobami podejrzanymi o przestępstwa. W tym roku za pomocą okularów udało się rozpoznać siedem poszukiwanych osób oraz 26 takich, które  używały fałszywych dowodów tożsamości.

Stosowanie okularów ma poprawić bezpieczeństwo, na razie tylko na kolei, potem w całym kraju. Taka jest teoria. W praktyce mogą być doskonałym narzędziem inwigilacji i nadzoru obywateli. Już w zeszłym roku na największych stacjach kolejowych zainstalowane zostały urządzenia do skanowania twarzy. A w chińskim rejonie Sinciang, zamieszkiwanym przez Ujgurów, praktycznie nie da się kupić benzyny na stacji ani zrobić zakupów bez okazania twarzy w kamerze. Według raportu BBC sieć monitoringu w Chinach do 2020 r. będzie składać się z ponad 600 milionów kamer CCTV, wykorzystujących sztuczną inteligencję do rozpoznawania ludzi.