Amazon sprzedawał wadliwe powerbanki

Amerykański gigant internetowy, jeden z pionierów handlu w sieci jest także producentem kilku serii urządzeń. Oczywiście najbardziej znany to Kindle, ale amerykańska firma zajmuje się wytwarzaniem także mniej zaawansowanych gadżetów. Takich, jak chociażby powerbanki. Niestety, w tym przypadku korporacja Jeffa Bezosa nie może się pochwalić szczególnymi dokonaniami. No, może poza tym, że jej powerbanki są iście rozgrzewające.

Oczywiście słowo, podobnie jak niegdyś w przypadku telefonów Samsunga, nie dochodzi tutaj do wybuchu, a do samozapłonu. Na tę chwilę zgłoszono 53 takie przypadki. Jeden dotyczył oblania kwasem (jednym z komponentów chemicznych ogniw zasilających). U.S. Consumer Product Safety Commission, czyli agencja ds. bezpieczeństwa produktów konsumenckich poinformowała oficjalnie o problemie z urządzeniami z serii Amazon Basics o pojemnościach: 16100 mAh, 10000 mAh, 5600 mAh, 3000 mAh, 2000 mAh (z wbudowanym kablem micro USB) oraz 3000 mAh (z wbudowanym kablem micro USB).

A wygląda zupełnie niegroźnie… (fot. Amazon)

Problem dotyczy sztuk sprzedawanych od grudnia 2015 do lipca 2017. Ile trafiło ich na rynek? Szasuje się, że około 260 000. Obecnie sprzedawane modele nie wykazały podobnej przypadłości. Amazon przygotował możliwość łatwego zwrotu urządzeń z kłopotliwej serii. Oczywiście tylko dla mieszkańców USA i Kanady.

Więcej:bezcatnews