AMD FreeSync trafi do Xbox One

AMD FreeSync wykracza poza świat PC. To dobra wiadomość, bo dzięki temu ruchowi jest szansa, że technologia upowszechni się jeszcze bardziej. Tym bardziej, że w świecie komputerów osobistych obie wersje VRR (Variable Refresh Rate) czyli NVIDIA G-Sync oraz AMD FreeSync właśnie, z jednej strony są powszechnie znane, z drugiej zaś nie tak powszechnie stosowane. Obecność w konsolach może popchnąć do przodu rozwój i zwiększyć popularność tych technologii.
AMD FreeSync trafi do Xbox One

To także dobra wiadomość dla AMD. Producent dostarcza bowiem swoje układy zarówno do konsoli Microsoftu, jak i Sony. Prawdopodobnie nie trzeba będzie długo czekać na wprowadzenie FreeSync także w Play Station 4. A skoro tak, to można być pewnym, że błyskawicznie na rynku pojawią się telewizory z obsługą FreeSync, a tym samym umocniona zostanie pozycja AMD właśnie.

Problem może mieć NVIDIA, której G-Sync, jest technologią płatną, a przy tym w wyniku pojawienia się rywalizującej technologii w konsolach, a co za tym idzie także telewizorach, może zostać zepchnięta na margines.

Obsługa technologii FreeSync 2 i obrazu HDR była zapowiadana wcześniej, od chwili  prezentacji konsoli Xbox One X. Użytkownicy programu Xbox Insider powinni otrzymać stosowną aktualizację już wkrótce, prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku dni. Aktualizacje do FreeSync 2 otrzymają Xbox One X oraz Xbox One S. Posiadacze konsoli Xbox One (czyli pierwszej wersji) otrzymają natomiast update oprogramowania wprowadzający pierwszą odsłonę technologii AMD.

Co oznacza to dla samych graczy? Przede wszystkim nieco inne podejście do kwestii szybkości animacji obrazu w grach. Blokowanie na 30 lub 60 klatkach na sekundę odejdzie do przeszłości, a synchronizacja z odświeżaniem ekranu sprawi, że zniknie tzw. zjawisko tearingu. Do tej pory konsole niwelowały je właśnie blokując liczbę wyświetlanych klatek na konkretnej wartości, podobnie jak robi to synchronizacja pionowa w komputerach PC. | CHIP

Więcej:bezcatnews