AlterEgo – headset do bezgłośnego wydawania komend głosowych

Na pierwszy rzut oka AlterEgo przypomina bardziej fragment kołnierza usztywniającego niż headset do komunikacji z komputerem. Nie znajdziemy w nim ani słuchawek ani nawet mikrofonu. Zamiast tego plastikowa konstrukcja zakładana na ucho przylega do żuchwy i kończy się szerszą częścią pod ustami. W tym dziwacznym zlepku plastiku kryje się jednak szereg sensorów. W środku AlterEgo znajdują się elektrody, która skanują sygnały nerwowo-mięśniowe żuchwy i twarzy użytkownika powstające w trakcie wypowiadania słów. Co istotne w tym przypadku nie trzeba wcale mówić ich na głos, wystarczy subwokalizować, czyli wypowiadać je bezgłośnie, a system i tak prawidłowo je zidentyfikuje.
alterego
alterego

Aby osiągnąć swój cel jakim jest całkowicie pozbawiona dźwięków komunikacja (zauważcie, nawet używając klawiatury tradycyjnej wydaje się odgłosy), twórcy musieli też pomyśleć o odbieraniu informacji. Postawiono zatem na najbardziej prywatne rozwiązanie z możliwych, czyli sytem audio oparty na przewodnictwie kostnym. Zastosowanie takiego headsetu jest dość szerokie – poza kwestią cichej pracy przy komputerze takie rozwiązanie przyda się również w miejscach, w których hałas jest na tyle duży, że rozpoznawanie komend głosowych jest utrudnione.

Zadaliśmy sobie pytanie, czy możemy mieć platformę obliczeniową, która jest bardziej wewnętrzna, która w pewnym sensie łączy człowieka i maszynę, przy której użytkownik poczuje, jakby była rozszerzeniem granic jego poznawania. – tłumaczy Arnav Kapur, lider projektu.

Na ten moment oprogramowanie identyfikuje poprawnie około 20 słów i jest w stanie obsłużyć w ten sposób wirtualną grę w szachy. Na przykładzie testów na 10 uczestnikach, którzy spędzili z prototypem urządzenia 15 minut dokładność w rozpoznawaniu komend sięgnęła 92 procent. Naukowcy będą pracowali teraz nad dopracowaniem AlterEgo i zwiększeniem zasobu słów potrzebnych do swobodnej komunikacji z komputerem czy urządzeniem mobilnym. | CHIP