MyKronoz – smartwatche, które wyglądają jak tradycyjne zegarki

ZeTime2 ma kilka cech, które czynią go urządzeniem jeszcze ciekawszym niż pierwszy model. Zamiast ekranu LCD jest tu wyświetlacz AMOLED – jaśniejszy i z bardziej soczystymi barwami.
MyKronoz
MyKronoz

Smartwatche MyKronoz ZeTime2 (fot. Krzysztof Bogacki)

Bateria urosła o 50 mAh. Ekran nowego smartwatcha jest jednak także nieco większy, głównie za sprawą odchudzonej koperty.

Zegarki MyKronoz ZeTime2 pojawią się w wielu kolorach oraz w dwóch rozmiarach (fot. Krzysztof Bogacki)

Większość cech urządzenia pozostała niezmieniona. To nadal smartwatch hybrydowy, a więc wyposażony też w normalne wskazówki. Niezwykła kombinacja, ale sprawdza się dobrze dzięki oprogramowaniu, którego UI zawsze ustawia wskazówki w linii poziomej. Rozsuwają się one na boki za każdym razem, kiedy korzystamy z funkcji smart.

Poza topowymi modelami z serii ZeTime, szwajcarska firma pokazała wszystkie dostępne aktualnie modele, w tym, podobne nieco do zegarków firmy Swatch, urządzenia z linii ZePop. Te skierowane są raczej do młodszych użytkowników lub po prostu mniej konserwatywnych w kwestii stylistyki.

Bardziej kolorowo, bardziej “swatchopodobnie”, czyli MyKronoz ZePop (fot. Krzysztof Bogacki)

Nieoficjalnie dowiedziałem się, że wkrótce Szwajcarzy planują wprowadzić na rynek nowy model z rodziny ZeRound. Znajdzie się w nim moduł NFC, co umożliwi m.in. płacenie za pomocą zegarka.

ZeRound2 niebawem powinien doczekać się następcy, nie zmienia to faktu, że aktualna wersja jest nowoczesnym i udanym smartwatchem (fot. Krzysztof Bogacki)

ZeRound3, bo tak prawdopodobnie nazywał się będzie następny smartwatch, otrzyma nowe oprogramowanie, a stylistycznie nawiąże do charakterystycznego wyglądu dotychczasowych ZeRound’ów. | CHIP