Nieoficjalnie: Intel może zlecić TSMC produkcję w litografii 14 nm

Z mocy produkcyjnych zakładów z Tajwanu korzystają m.in. NVIDIA i AMD. Teraz, jak twierdzi DigiTimes, dołączy do tego grona Intel. Niebiescy mają obecnie o tyle skomplikowaną sytuację, że część ich fabryk przestawia się na produkcję w litografii 10 nm, a popyt na procesory i chipsety wytwarzane w 14 nm nie maleje. W praktyce oznacza to, że Intel musi wyprowadzić część produkcji poza własne mury. W zakładach TSMC mają powstawać chipsety serii 300, wytwarzane właśnie w procesie technologicznym 14 nm. Intelowi ta część produkcji zabiera cenne moce przerobowe, które “niebiescy” chcą przekierować na bardziej dochodową produkcję procesorów.
14 nm
14 nm

Wytwarzanie chipsetów w zakładach TSMC pozwoli Intelowi skoncentrować się na 10 nm procesie technologicznym (fot. TSMC)

Popyt na chipsety serii 300 o połowę przekracza aktualne możliwości produkcyjne Intela. To o tyle istotne, że nawet procesory generacji 9, jak wynika z ostatnich przecieków, będą działały sprawnie właśnie z chipsetami Intel 300. TSMC ma więc zapewnione zajęcie na dłuższy czas. Trzeba zaznaczyć, że to nie pierwszy kontrakt Intela i koncernu z Tajwanu. W TSMC powstają SoC SoFIA i układy sieciowe dla iPhone’ów.

Gdyby Intelowi udało się przejść na proces technologiczny 10 nm, wówczas podobna operacja zwiększyłaby efektywność fabryk przedsiębiorstwa z Santa Clara – chodzi m.in. o uzyskiwanie większej liczby chipów z jednego wafla krzemowego. Niestety Intel nadal trzyma się procesu 14 nm, który po raz pierwszy wykorzystano w generacji 5 procesorów Core cztery lata temu. Należy jednak oddać, że 14 nm z 2014 i 14 nm++ z tego roku to jednak dwa różne światy, jeśli chodzi o wydajność energetyczną. | CHIP