Można będzie odwołać się od decyzji Facebooka po zablokowaniu konta

Polska jest pierwszym krajem, w którym będzie funkcjonowało odwołanie od decyzji Facebooka po zablokowaniu konta i materiałów umieszczonym na portalu społecznościowym. Będzie można to zrobić za pomocą Profilu Zaufanego na stronie prowadzonej przez NASK, jeśli usunięte treści będą mieściły się w jednej z kategorii wymienionych w specjalnym formularzu opracowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji. Sprawa zostanie następnie oceniona przez urzędnika i w razie wątpliwości ponownie przekazana administracji Facebooka. Minie jeszcze trochę czasu, zanim system zacznie działać. Nie jest wykluczone, że podobna współpraca zostanie nawiązana także z innymi portalami.
Można będzie odwołać się od decyzji Facebooka po zablokowaniu konta

— Dzięki dobrej współpracy z polskim przedstawicielstwem Facebooka będziemy pierwszym krajem na świecie, w którym takie rozwiązanie zacznie działać. Porozumienie, które podpisaliśmy wspiera ochronę wolności słowa w internecie, a użytkownicy portalu dostaną dzięki niemu de facto dodatkową instancję odwoławczą od blokad — mówi Marek Zagórski, Minister Cyfryzacji.

Minister Marek Zagórski (po prawej) podpisał porozumienie z Facebookiem reprezentowanym przez Jakuba Turowskiego (fot. Ministerstwo Cyfryzacji)

Ministerstwo jako przykład możliwego arbitrażu podaje sytuację, w której użytkownik na swojej tablicy umieściłby wiersz Juliana Tuwima pt. “Murzynek Bambo”. Utwór polskiego poety mógłby zostać uznany przez algorytmy Facebooka za rasistowski. Jednak według Ministerstwa, administracja Facebooka powinna w takim wypadku wziąć pod uwagę również kontekst kulturowy. Facebook deklaruje, że w ciągu 72 godzin od otrzymania zgłoszenia o niezasadnym zablokowaniu konta, prześle do punktu kontaktowego uzasadnioną odpowiedź z decyzją w sprawie przywróceniu zablokowanych treści albo utrzymaniu blokady.

— Zarządzanie treściami w Internecie to jedno z największych wyzwań dzisiejszego cyfrowego świata. To również wielowymiarowy problem, który wymaga współpracy wszystkich aktywnych w internecie podmiotów, by zachowana była swoboda wypowiedzi, a jednocześnie użytkownicy mieli zapewnione bezpieczeństwo i ochronę przed niepożądanymi i szkodliwymi treściami. Podchodzimy do tego konstruktywnie i szukamy pozytywnych rozwiązań — deklaruje Jakub Turowski, dyrektor ds. polityki publicznej Facebooka w Polsce i krajach bałtyckich.

Nie do końca wiadomo jeszcze w jakich dokładnie sprawach będzie można się odwoływać od decyzji i czy urzędnicy będą rozstrzygali też kwestie naruszeń praw autorskich. Jedną z poszkodowanych ostatnio osób jest rysowniczka Katarzyna Gabrysz, która na Facebooku prowadzi popularny profil Rynn Rysuje. Jej prywatne konto zostało zablokowane przez TVN po tym, jak umieściła na nim fragment nagrania z programu “Dzień Dobry TVN”, w którym wykorzystano jeden z jej rysunków. Stacja telewizyjna zgłosiła profil artystki, po czym zostało ono zablokowane przez administrację portalu społecznościowego. TVN co prawda twierdzi, że jeszcze w tym samym dniu wycofał roszczenie, jednak konto artystki od dwóch dni pozostaje zablokowane.

Rysowniczka Katarzyna Gabrysz została zablokowana na Facebooku nawet pomimo wycofania roszczenia przez TVN (graf. CHIP)

— Nie wiem, czy to porozumienie w jakikolwiek sposób dotyczyć będzie blokad kont na tle prawa autorskiego — mówi w rozmowie z CHIP-em Katarzyna Gabrysz. — Jeżeli tak, to znów – kto będzie te sprawy rozstrzygał? Czy będzie się odnosić do regulaminu Facebooka, czy stojącego ponad nim prawa autorskiego? Czy w ogóle w tym momencie są specjaliści, którzy są w stanie kompetentnie na ten temat orzekać, skoro nawet w sądownictwie jest z tym problem? Cieszę się, że idziemy w kierunku przejrzystości, ale obawiam się, że w praktyce napotkamy masę problemów, o których się filozofom (i urzędnikom) nie śniło — dodaje artystka.

Dopiero po uruchomieniu systemu dowiemy się jak dużo będzie wniosków o ponowne rozpatrzenie decyzji podjętych przez administrację Facebooka. Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że będzie starało się wyciągać konsekwencje już po tym, jak pojawią się pierwsze konkretne zgłoszenia o odblokowanie konta na Facebooku. | CHIP