Nowy MacBook Air: konfiguracje i ceny

Podczas ostatniej konferencji Apple pokazało m.in. nowy model MacBooka Air. Air to laptop niezwykły, a prezentacja pierwszej odsłony tej serii, poprowadzona jeszcze przez Steve’a Jobsa, może uchodzić za wzór tego, jak powinno się prezentować sprzęt komputerowy w sposób ciekawy i zapadający w pamięć.
Nowy MacBook Air: konfiguracje i ceny

Czy jednak podzespoły w nowym MacBook Air są adekwatne do ceny, którą żąda za niego producent? A może płacimy tu za coś więcej niż podzespoły, obudowa i system? Na przykład za doskonały marketing?

Ceny zaczynają się od 5999 zł za sprzęt wyposażony w SSD 128 GB i 8 GB RAM, a kończą na 12 959 zł za MacBooka z dyskiem SSD o pojemności 1,5 TB i 16 GB RAM-u. Pełną ofertę z możliwością konfiguracji znajdziecie tutaj.

Kiedy cena laptopa zaczyna się od 6 tysięcy złotych, to wiadomo, że mamy do czynienia z maszyną z górnej półki. Co w takim razie przemawia za tym, by zainteresować się właśnie nowym Airem? Z pewnością atutem jest ekran Retina o przekątnej 13,3’’ i rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli. Apple pokazało już nieraz, że w dziedzinie wyświetlaczy montowanych w laptopach jest w ścisłej światowej czołówce. Obudowa nowego MacBooka Air jest w całości zbudowana z aluminium, co ciekawe, pozyskanego wyłącznie w procesie recyclingu. 

A co znajduje się w środku? Apple nie podało dokładnej nazwy procesora, który znajdziemy w środku. Wiadomo jedynie, że jest to Core i5 8 generacji pracujący z zegarem 1,6 GHz, który przyspiesza w trybie turbo do 3,6 GHz. Procesor ten zawiera układ graficzny Intel UHD 617. Wszystko wskazuje więc na przedstawiciela rodziny Amber Lake: Core i5-8210Y (tutaj znajdziecie ranking procesorów mobilnych). Nie jest to szczególnie wydajny CPU, chociaż z drugiej strony do wszystkich podstawowych zadań wystarczy w zupełności. Moc obliczeniowa jest natomiast odrobinę niższa niż w przypadku popularnego Core i5-7200U. MacBook Air 2018 wyposażono w 8 GB lub 16 GB pamięci RAM LPDDR3-2133, lutowanej oczywiście na płycie głównej. Dane przechowuje dysk SSD (prawdopodobnie w formie kości M.2, ale niewykluczone, że też jest wlutowany na stałe) korzystający z magistrali PCIe. Oferowana pojemność to począwszy od 128 GB przez 256 GB i 512 GB do 1,5 TB. Spodziewać się można, że jest to jeden z szybszych nośników, zapewne produkcji Samsunga.

Wymiary nowego laptopa Apple’a to 30,41 cm x 21,24 cm x 1,56 mm, a jego masa wynosi 1,25 kg. Producent zmieścił w wąskiej obudowie baterię o pojemności 50,3 Wh. Według deklaracji Apple’a ma to przekładać się na około 12 godzin buszowania po sieci. Jest więc to naprawdę lekka maszyna o solidnej baterii. Łączność w tym modelu zapewniają Wi-Fi 802.11ac i Bluetooth 4.2. Naturalnie brak tradycyjnego gniazda LAN. Poza tym nowy MacBook Air został wyposażony w kamerę FaceTime 720p, trzy mikrofony i wysokiej, jak twierdzi producent, jakości głośniki stereofoniczne. Natomiast w klawiaturze wykorzystany został mechanizm motylkowy. Klawiatura tak jest lepsza niż typowo membranowa, choć ustępuje klawiaturom mechanicznym. Do tego klawiatura jest podświetlana, a intensywność iluminacji reguluje czujnik oświetlenia. Apple nigdy nie było zbyt szczodre, jeśli chodzi o złącza. MacBooka Air ma więc raptem jedno gniazdo Thunderbolt 3 i jedno audio.

Czy biorąc pod uwagę taką specyfikację i najwyższą nawet jakość wykonania można uznać ceny nowych MacBooków Air za zrozumiałe i akceptowalne? I co na to laptopy z Windows?

Dalej podajemy przykłady kilku konkurencyjnych maszyn. I zanim wyleje się na mnie za samo porównywanie wiadro internetowych pomyj, przypominam, że porównujemy podzespoły. Nie wyrokujemy, który sprzęt jest lepszy bądź bardziej opłacalny.

Xiaomi Mi Notebook Air

Począwszy od projektu, a skończywszy na nazwie widać, że Xioami bez zażenowania sięgnęło do najlepszych wzorców, czyli do lekkich laptopów Apple’a. Xiaomi Mi Notebook Air ma procesor Intel Core i5-8250U, a więc czterordzeniową jednostkę taktowaną 1.6 GHz (do 3.4 GHz w trybie Turbo) i 6MB cache. To naturalnie znacznie szybszy CPU niż zastosowany w MacBook Air 2018 dwurdzeniowy, czterowątkowy 8210Y. Nie musimy tu także polegać wyłącznie na integrze Intela, bowiem producent zainstalował GeForce’a MX150, który wprawdzie nie jest kartą szczególnie szybką, ale zintegrowane układy Intela bije na głowę. Dla miłośników prostych gier: wystarczy.

Do tego Xiaomi Mi Notebook Air ma, podobnie jak nowy MacBook Air, wlutowaną pamięć RAM o pojemności 8 GB. Tyle, że tu jest to RAM typu DDR4-2400. Różnica w rodzaju pamięci nie wpływa jednak szczególnie na wydajność. Podobnie jak nowy laptop firmy z Cupertino, także i ten model jest wyposażony w nośnik SSD korzystający z magistrali PCIe. Fabrycznie ma on pojemność 256 GB. Obudowa to także aluminiowa konstrukcja, ale brak aspektu ekologicznego. Xiaomi nie chwali się pozyskiwaniem aluminium z recyclingu, co akurat u producenta z Chin zupełnie nie dziwi.

Ekran, podobnie jak u Apple, ma przekątną 13,3″, ale jego rozdzielczość jest niższa i wynosi 1920 x 1080. Zdecydowanie więcej jest gniazd: dwa porty USB 3.1 gen. 1 typu A, jeden port USB 3.1 gen 1 typu C, HDMI i gniazdo audio. Niestety, brakuje Thunderbolt 3, złącza, które daje wiele możliwości, a których laptop Apple’a ma aż dwa. Przy oszczędnym używaniu sprzęt Xiaomi będzie pracować na baterii około 11 godz.. Cała konstrukcja waży 1,3 kg. Laptop ten kosztuje nieco ponad 4000 złotych i bez trudu można kupić go w Polsce. Tutaj znajdziecie pełną ofertę. 

Microsoft Surface Laptop

Surface uchodzi w “świecie Windows” za konstrukcję bardzo drogą. Mamy więc do czynienia z rywalizacją maszyn, które są krytykowane za aspekt ekonomiczny właśnie. Co znajdziemy w laptopie Microsoftu?

Procesor Core i7-7660U (istnieją także wersje z i5), a więc dwurdzeniowy CPU taktowany od 2,5 GHz do 4 GHz. Do tego 8 GB pamięci RAM, a jakże, wlutowanej w płytę główną. Jest to, podobnie jak w nowym Air, RAM typu DDR3. Także i w tym przypadku dane przechowuje 256-gigabajtowy SSD PCIe. Ekran ma odrobinę inne proporcje, a w związku z tym także nieco większą przekątną (13,5″) i rozdzielczość zbliżoną do nowego Aira (2256 x 1504). Jest to ponadto ekran dotykowy. Jakości wykonania trudno coś zarzucić, ale zamiast chłodnego aluminium, całość została pokryta miłą w dotyku alcantrą. Gniazd niewiele: jedno USB 3.1 gen. 1 typu A, mini Display Port oraz gniazdo audio. Czas pracy na baterii to około 12 h. Cała konstrukcja waży 1,28 kg. Opisywana konfiguracja kosztuje 7899 złotych. Pełną ofertę znajdziecie tutaj, łącznie z ciekawą promocją na Microsoft Surface Pro.

Acer Swift 5

To wprawdzie model 14-calowy, ale pod wieloma względami może być traktowany jako konkurencja dla laptopów 13 calowych. Głównie ze względu na masę: 0,93 kg. Wiem, że to brzmi nieprawdopodobnie, ale ten laptop naprawdę jest tak lekki. Wersja wyposażona w najnowsze CPU Whisky Lake, pokazana na IFA 2018 jest naprawdę godnym uwagi komputerem. Mnie osobiście spodobało się bardzo jego wykończenie, z charakterystycznym tworzywem przypominającym w dotyku ceramikę i w ciemnym, niebieskim kolorze. W środku Core i5-8265U, a więc czterordzeniowiec, pracujący z częstotliwością 1,6 GHz (do 3,9 GHz). Wadą, ale spotykaną we wszystkich maszynach tej klasy, jest wlutowany RAM. Tu, podobnie jak w Apple MacBook Air, jest to pamięć typu LPDDR3 o pojemności 8 GB. Ekran ustępuje nowemu laptopowi Apple’a rozdzielczością (Full HD). Nośnik danych to 256-gigabajtowy SSD PCIe.

Podobnie jak konstrukcja Apple’a, także i Swift 5 może pochwalić się podświetlaną klawiaturą. Producent deklaruje czas pracy na baterii na poziomie 13 godzin. Cena tego modelu to 3999 złotych. Ciekawą promocję znajdziecie tutaj.

Huawei Matebook X Pro

Najbardziej “makbukowy” spośród windowsowych laptopów. Stylistycznie zbliżony do konstrukcji Apple’a, jednak o zupełnie innej konfigurajci. Sercem tego laptopa (w omawianej konfiguracji, bo istnieje też wersja z Core i5) jest procesor Core i7-8550U, a więc czterordzeniowa jednostka taktowana 1,8 GHz (doi 4 GHz). Wlutowana pamięć RAM to także typ LPDDR3 i jest jej 16 GB. Nośnik danych o pojemności 512 GB także wykorzystuje magistralę PCIe i jest konstrukcją na złączu M.2. Ekran dotykowy  typu LTPS jest nieco większy (13,9″) i ma wyższą niż w konstrukcji Apple’a rozdzielczość (3000 x 2000). Z wyświetlanie obrazu odpowiada tu, poza zintegrowanym UHD 620, także wspomniany już wcześniej GeForce MX150.

Lepiej niż w przypadku pozostałych konstrukcji wypada wyposażenie w porty. Tu znajdziemy USB 3.1 generacji 1 typu A, USB 3.1 typu C (gen 1) oraz USB 3.1 gen. 2 z obsługą Thunderbolt 3 i złącze audio. Tym samym jest to jedna z nielicznych lekkich konstrukcji na Windows posiadająca Thunderbolt 3 i ekran o podwyższonej rozdzielczości. Laptop pracuje na baterii około 12 h. Cena? W przypadku konfiguracji z Core i7 i 16 GB RAM to 7499 złotych. Inne, tańsze (z Intel Core i5) znajdziecie tutaj.

W naszych rankingach znajdziecie zarówno laptopy klasy premium, jak i tańsze sprzęty, kosztujące nieco tylko więcej niż 2 tys. zł.