Spór o Bafometa: Netflix i Warner Bros. ustępują satanistom

Świątynia Szatana zażądała od Netflixa oraz wytwórni Warner Bros. 50 milionów dolarów za naruszenie praw autorskich. Chodziło nie tyle o sam wizerunek Bafometa od wielu lat obecny w popkulturze, co o rzeźbę “Bafomet z dziećmi”, która powstała między 2013 a 2014 rokiem. Zdaniem satanistów, serial sugeruje, że rzeźba jest symbolem zła, co psuje reputację ugrupowania postrzegającego szatana przede wszystkim jako buntownika przeciwko autorytetowi boga. W serialu zaś dochodzi do moralnie odrażających działań takich jak kanibalizm i przymusowy kult patriarchalnego bóstwa – tłumaczyli w pozwie sataniści.
netflix
netflix

Do procesu ostatecznie nie doszło. Netflix i Warner Bros. osiągnęły porozumienie ze Świątynią Szatana, na mocy którego informacja o użytym unikatowym posągu została zawarta w napisach końcowych serialu. Reszty warunków ugody nie upubliczniono, co pozwala spekulować, że firmy mogły zapłacić satanistom np. część żądanej kwoty. Niektóre przecieki mówią o 20 milionach dolarów.

“Chilling Adventures of Sabrina” jest remakiem popularnego w latach 90. sitcomu o przygodach nastoletniej czarownicy. Wersja Netflixa ma z oryginałem niewiele wspólnego, poza występującymi w niej postaciami. Mroczny serial nie stroni od kontrowersyjnych scen. Historia opowiada o 16-latce, która musi podjąć decyzję, czy poświęcić swoją duszę szatanowi, jak inne czarownice w jej sabacie, czy pozostać zwykłą śmiertelniczką. | CHIP