Facebook szykuje własną walutę?

Facebook już w maju uruchomił projekt zajmujący się technologiami opartymi o blockchain. Jego natura nadal pozostaje niejasna, chociaż raport Bloomberga rzuca nowe światło na to, co może się dziać za zamkniętymi drzwiami serwisu społecznościowego.
Facebook szykuje własną walutę?

Według raportu, będzie to tzw. stablecoin, który pozwoli użytkownikom przesyłać pieniądze wprost na aplikację WhatsApp. Nowa cyfrowa waluta miałaby koncentrować się głównie na rynku przekazów pieniężnych w Indiach. Jeśli amerykański gigant zrealizuje plan, o którym informuje Bloomberg, byłby największą firmą, która skorzysta z usług blockchain dla konsumentów. Największą zarówno pod względem wielkości firmy, jak i rocznych przychodów przekraczających 40 miliardów dolarów. Poza tym Facebook ma olbrzymi wpływ na potężną bazę użytkowników: około 2,2 miliarda ludzi dla samego Facebooka, 1,5 miliarda dla WhatsApp, około 1,3 miliarda dla Messenger i mniej więcej 1 miliard dla Instagrama. A nie można zapominać także o możliwości wpływania np. na środowisko graczy poprzez należącą do Facebooka firmę Oculus.

Czym są tzw. stablecoiny? Koncepcja jest prosta: ta kryptowaluta jest powiązana z tradycyjnym pieniądzem i dlatego jest odporna na często duże wahania cen, charakterystyczne dla innych kryptowalut. Właśnie te wahania wykluczają kryptowaluty z używania do niektórych zastosowań. Np. bitcoin, osiągnął rekordową wysokość prawie 20 000 dolarów rok temu. Dziś jego cena wynosi nieco ponad 4000 dolarów.

Należący do Facebooka WhatsApp już od dłuższego czasu umożliwia transfery oparte o peer-to-peer. Blockchain byłby z pewnością znacznie bardziej bezpieczny (fot. whatsapp)

Stablecoiny oferują sposób na zdeponowanie pieniędzy przed zakupem w bitcoin, ethereum lub innych tokenach szybciej niż konto bankowe. Pozwalają również na przeniesienie zysków z niestabilnych żetonów i, między innymi, są bardziej stabilnym sposobem wysyłania krypto na inną osobę (lub firmę) bez podlegania ruchomym cenom. Stablecoiny miałyby rozwiązywać ten problem wiążąc swoją wartość np. z koszykiem wiodących walut (jest kilka koncepcji tego, jak miałyby być realizowane).

Jeśli w ogóle cyfrowa waluta ruszy, może uzupełnić istniejące na Facebooku płatności peer-to-peer działające na WhatsApp w Indiach. Ma to sporo sensu biorąc pod uwagę fakt, że w ubiegłym roku do Indii właśnie trafiło 69 miliardów dolarów w przekazach pieniężnych. Mieszkańcy tego drugiego najbardziej ludnego kraju na świecie pracują w różnych państwach (najlepszym przykładem jest Kuwejt) i wysyłają pieniądze do rodziny w Indiach. Wyzwaniem, które może stanąć przed Facebookiem jest niedawny zakaz narzucany przez bank centralny Indii na firmy finansowe, uniemożliwiający im zajmowanie się kryptowalutami. | CHIP