Xiaozhu, chińskie Airbnb, wprowadza rozpoznawanie twarzy gości

Azjatycki odpowiednik Airbnb działa od 6 lat. Teraz zamierza wprowadzić swoje nowe rozwiązanie w 80% ofert na terenie miasta Chengdu, które jest drugim największym obszarem turystycznym w Chinach. Skanery rozpoznawania twarzy zostaną zainstalowane na drzwiach wynajmowanych domów. Goście nie będą musieli używać kluczy, a wynajmujący łatwo zweryfikują tożsamość klientów, nawet jeśli nie będą ich sami wprowadzali do mieszkania.
Airbnb
Airbnb

Xiaozhu działa podobnie jak Airbnb (fot. Xiaozhu)

Firma wyposaży także mieszkania w systemy bezpieczeństwa: czujniki dymu, alarmy przeciwwłamaniowe oraz sensory mierzące poziom hałasu. Te ostatnie mają pełnić rolę ostrzeżenia w momencie, gdy goście będą zachowywali się za głośno. Każdy, kto nie będzie przestrzegał regulaminu, trafi na czarną listę:

Kilka lat temu najbardziej martwiliśmy się tym, że ludzie nie chcieli wynajmować swoich domów nieznajomym. Teraz to już cała branża, ale musimy zrobić więcej, aby rozwiać obawy zaangażowanych w ten biznes stron – tłumaczy Kelvin Chen Chi, szef Xiaozhu.

Zgodnie z rozporządzeniem chińskich władz od 1 stycznia wszystkie firmy zajmujące się wynajmem mieszkań w prowincji Zhejiang, na terenie której znajduje się Chengdu, są zobowiązane do zgłaszania informacji o lokatorach miejscowym służbom bezpieczeństwa. Do tej pory takie prawo dotyczyło tylko hoteli. | CHIP