Zminiaturyzowane ogniwo paliwowe posłuży do zasilania aparatów słuchowych

Dzięki zastosowaniu zminiaturyzowanych ogniw paliwowych aparat słuchowy będzie się ładować dwadzieścia sekund, a nie kilka godzin. Nad błyskawicznie ładującym się aparatami pracuje firma Widex, producent nowoczesnych aparatów słuchowych. Jednocześnie trwają prace nad nowym sposobem emisji dźwięków, za regulację których . nowoczesnych aparatach, oprócz udoskonalenia sposobu zasilania, zmieni się też sposób dobierania sposobu emitowania dźwięków. Za jego regulację odpowiedzialna będzie teraz sztuczna inteligencja.
ładowanie aparatu słuchowego
ładowanie aparatu słuchowego

Jak donosi serwis Newseria Innowacje w aparatach Widex zostaną zastosowane miniaturowe ogniwa paliwowe, wykorzystujące technologię opracowaną w Duńskim Instytucie Technologicznym. Ogniwa działają w oparciu o metanol, który aktywowany jest przez tlen, wytwarzając w ten sposób energię elektryczną. Produktem ubocznym reakcji jest niewielka ilość pary wodnej i dwutlenek węgla. Wytwarzana energia jest następnie wykorzystywana do zasilania aparatu słuchowego. Nowoczesne aparaty na pełne naładowanie baterii potrzebują od trzech do sześciu godzin. W przypadku baterii, których się nie ładuje, konieczność wymiany źródła zasilania pojawia się mniej więcej raz w tygodniu. To z kolei generuje znaczne koszty w skali roku.

– Wymiana baterii w aparacie słuchowym może być kłopotliwa. Problematyczne może być także wyczerpywanie się baterii w ciągu dnia. Stworzyliśmy więc aparat słuchowy, który nie potrzebuje baterii. Można go bowiem zasilić o poranku i przez cały dzień z niego korzystać – przekonuje Tiffany Brown, przedstawicielka firmy Widex.

Na świecie, według danych szacunkowych problemy ze słuchem ma około 10-15% całej populacji, czyli około 500 mln ludzi. W Europie problem ten dotyczy ponad 80 mln osób. Szacuje się, że liczba osób głuchych komunikujących w języku migowym
może się wahać od 45 tys. do 60 tys. Niemal 900 tys. osób w naszym kraju ma poważny uszczerbek słuchu.