Facebook usunął 1,5 miliona filmów związanych z zamachem w Nowej Zelandii

Administratorzy wszystkich portali społecznościowych zmagają się z użytkownikami, którzy próbują opublikować drastyczne wideo z piątkowego zamachu. Według oficjalnej informacji, sam Facebook w ciągu 24 godzin usunął 1,5 miliona tego typu filmów, z czego 1,2 miliona zostało zablokowanych jeszcze przed udostępnieniem. Według przedstawicieli portalu Marka Zuckerberga, większość interwencji wykonano dzięki specjalnym algorytmom, które użytkownicy próbowali omijać omijali przez edytowanie materiału z ataku lub filmując oryginalny film wyświetlany na laptopie.
Kontrola Facebooka zawiodła podczas relacji z  zamachu / graf.Pixabay

Kontrola Facebooka zawiodła podczas relacji z zamachu / graf.Pixabay

Mimo starań wszystkich służb, film jest jednak dostępny w serwisach, które nie chcą lub nie są w stanie skutecznie kontrolować publikowanych treści. Co ciekawe, fragmenty brutalnego wideo zostały publicznie pokazane przez prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana podczas niedzielnego wiecu wyborczego.

Meczet w którym doszło do ataku / fot.Wikipedia

Opisana sytuacja po raz kolejny udowadnia, że utrzymanie właściwego poziomu filtrowania treści w tak olbrzymim portalu społecznościowym jest niezwykle trudne. Jedni użytkownicy skarżą się, że Facebook jest zbyt rygorystyczny cenzurując treści. Drudzy z kolei mają pretensję, że minęło 17 minut nim administracja serwisu zareagowała na fakt, że zamachowiec z Nowej Zelandii prowadzi transmisję z ataku.

Przypomnijmy, że chodzi o strzelaninę z 15 marca, która miała miejsce w mieście Christchurch w Nowej Zelandii. 28-letni Brenton Tarrant wtargnął do dwóch meczetów i zabił z broni automatycznej 50 osób, a kolejne 50 ranił. Jest to najbardziej krwawy zamach terrorystyczny w historii tego kraju. | Chip