Cooler Master będzie sprzedawał własne monitory

Przyznaję, Cooler Master zaskoczył mnie tą informacją. Firma skupia się ostatnio coraz bardziej na sprzęcie dla graczy, a przynajmniej tak stylizowanym (czytaj: przesyconym kolorowym podświetleniem), ale wejścia na rynek monitorów się nie spodziewałem. To kolejne poszerzenie działalności firmy z Tajwanu, po niedawnym dodaniu do oferty foteli dla graczy. Co wiemy o nowych monitorach Cooler Mastera?
Cooler Master będzie sprzedawał własne monitory

Monitory Cooler Mastera mają być promowane jako “gamingowe”. Na szczęście nie chodzi o podświetlenie LED, a m.in. o szybkie matryce i synchronizację (fot. Cooler Master)

Producent od razu wchodzi w wyższy segment rynku, wprowadzając modele o przekątnej 30 oraz 35″. Mniejszy z nich, GM219-30, to 30-calowy monitor o rozdzielczości 2560 x 1080 pikseli, proporcjach ekranu 21:9 i, co w szczególności docenią gracze: odświeżaniu do 200 Hz oraz czasie reakcji wynoszącym 1 ms. Monitor obsługuje także tryb HDR.

Wydłużone proporcje ekranu stają się powoli standardem (fot. OC3D)

Większy model, GM219-35, to już konstrukcja 35-calowa. Matryca ma rozdzielczość 3444 x 1440 pikseli i niższe niż w przypadku poprzedniego modelu odświeżanie, wynoszące 120 Hz. GM219-35 także obsługuje HDR, również w wersji DisplayHDR, ale tu brak danych czy chodzi o standard DisplayHDR 400 czy 600. Obydwie nowości korzystają z technologii synchronizacji AMD FreeSync 2.

Podstawka jest zgodna z kształtem logo producenta (fot. OC3D)

Poznaliśmy też szacunkowe ceny nowych monitorów, niestety tylko na rynek amerykański (nie wiadomo czy pojawią się w polskiej dystrybucji). Model GM219-30 został wyceniony na 399 dolarów (około 1520 zł), a GM219-35 na 999 dolarów (około 3830 zł).  Cooler Master to kolejny producent, który wszedł na rynek monitorów, wcześniej zajmując się produkcją innych urządzeń komputerowych. W 2017 roku zrobiło to MSI, na początku tego roku – Gigabyte. Najwidoczniej zysk z produkcji monitorów jest większy niż w innych sektorach rynku. | CHIP