Sprzedawane na Tajwanie smartfony Huawei P30, P30 Pro i Nova 5T wyświetlają strefę czasową „Tajwan, Chiny”. Władze Tajwanu zabroniły więc operatorom telefonicznym sprzedaży tych modeli. Uznały bowiem, że to nieprzypadkowe zakwestionowane niezależności Tajwanu i uznanie go przez chińskiego producenta za część Chin.
Peter Niou, zastępca dyrektora National Communications Commission w Tajpej powiedział, że taki komunikat wyświetlany na ekranach telefonów „szkodzi godności narodowej”.
To kolejna firma, której produkty znalazły się na czarnej liście prowadzonej przez władze Tajwanu. Na liście tej znajdują się m.in. dwie marki zajmujące się modą. Amerykańska firma Coach i znany francuski dom mody Givenchy. Obydwie popełniły podobne faux pas, gdy w użytych przez nie grafikach Tajwan przedstawiony został jako fragment Chin.
Peter Niou zapowiedział, że zawieszenie sprzedaży modeli Huawei będzie trwało dopóty, dopóki firma nie zmieni treści wyświetlanego komunikatu. Przedstawiciel Huawei odmówił komentarza.
Tajwan, formalnie będący prowincją Chin, jest w istocie niezależnym bytem, walczącym o suwerenność. Nie wszystkie kraje uznają jego niezależność. Jednak w 2002 roku Tajwan został przyjęty do Światowej Organizacji Handlu jako „Oddzielny Obszar Celny Tajwanu, Penghu, Kinmen i Matsu”. Mieszkańcy Tajwanu, podobnie jak obecnie mieszkańcy Hongkongu sprzeciwiają się przyłączeniu Tajwanu do Chińskiej Republiki Ludowej, propagowanego przez Chiny w ramach idei Jeden kraj, dwa systemy. Pomysł polega na tym, że ChRL reprezentowałaby Tajwan w stosunkach międzynarodowych, ale wyspa miała zachować własne władze i siły zbrojne.