Chińska agencja kosmiczna ma coraz śmielsze plany. O co chodzi tym razem?

Czasy zimnej wojny, kiedy to Związek Radziecki i Stany Zjednoczone nieustannie walczyły o dominację nie tylko na Ziemi, ale również poza nią, prawdopodobnie bezpowrotnie minęły. Obecnie na kosmicznym rynku jest jednak wielu graczy, a Chiny są jednym z najważniejszych.
misja zeus
misja zeus

Potwierdzają to ujawnione niedawno plany Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej, która zamierza w 2029 roku dotrzeć na Jowisza. Ten gazowy olbrzym, najbardziej masywna planeta Układu Słonecznego, słynie między innymi z ogromnej liczby księżyców, które wokół niego krążą. Jak na razie nauce znanych jest 79 naturalnych satelitów orbitujących wkoło tego prawdziwego giganta.

Czytaj też: Chiński łazik Zhurong został dostrzeżony z orbity Marsa. Zobaczcie zdjęcia

Chińczycy od kilkunastu lat zaznaczają swoją obecność w kosmosie, z czego ostatnia dekada jest pod tym względem szczególnie obfita w sukcesy. Państwo Środka wysłało bowiem swoją sondę na Marsa, umieściło łazik na powierzchni Srebrnego Globu (i to po jego odległej, niewidocznej z Ziemi stronie), by teraz poinformować o jeszcze bardziej dalekosiężnych ambicjach. Chińczycy są również w trakcie budowania własnej stacji kosmicznej, która mogłaby stanowić “konkurencję” dla słynnej ISS.

Chińska agencja kosmiczna zdecydowanie zaznacza swoje ambicje w zakresie eksploracji kosmosu

Xu Hongliang, sekretarz generalny Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej, poinformował, iż nadchodzące misje zostały potwierdzone przez chiński rząd i przechodzą dalsze procedury. Chiny będą w dużej mierze koncentrować się na eksploracji Marsa przed 2030 rokiem, a Xu dodaje, że ważne będzie uwzględnienie potrzeb rozwoju technologii inżynieryjnych i rozwiązywania problemów naukowych.

Czytaj też: Jowisz ma być kolejnym celem Rosjan. W grę wchodzi użycie napędu jądrowego

Warto przypomnieć, że Chiny stały się trzecim krajem w historii (po Związku Radzieckim i Stanach Zjednoczonych), któremu udało się się umieścić łazik na powierzchni Czerwonej Planety oraz zebrać i dostarczyć próbki pochodzące z Księżyca. Jak wynika ze słów Xu Honglianga, dalsze plany tamtejszej agencji zakładają wykorzystywanie ciężkich pojazdów, rozwój technologii internetu satelitarnego oraz projektowanie systemów nośnych wielokrotnego użytku. Do końca przyszłego roku Chińczycy zamierzają też zakończyć budowę swojej stacji kosmicznej.