Elektryczny Sion sięgnął po nowy akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy

Za naszą zachodnią granicą swój biznes prowadzi firma Sono Motors, która pracuje obecnie nad rozpoczęciem produkcji swojego wyjątkowego BEV, czyli samochodu bazującego wyłącznie na silnikach elektrycznych i akumulatorach. Oczekiwanie ewidentnie jest tego warte, bo dopracowywany obecnie elektryczny Sion doczekał się zaskakującego akumulatora.
Elektryczny Sion, Sion
Elektryczny Sion, Sion

Samochód Sono Motors w skrócie

Zacznijmy może od tego, że ten niemiecki startup Sono Motors jest już znany na rynku od dłuższego czasu, a jego samochód elektryczny Sion cieszy się ogromną popularnością. Do tej pory bowiem firma otrzymała ponoć już ponad 13000 zaliczek na Siona, którego pełna cena zakupu wyniesie 25500 euro, czyli 115000 zł. Nie jest to może najtańszy elektryczny samochód, jaki można kupić, ale w teorii jeździć można nim za darmo.

Czytaj też: Spalinowe Volkswageny w Europie. Poznaliśmy ważną datę

Postępy prac Sono Motors nad Sion trwają od wielu lat, jako że przedsprzedaż ruszyła w 2017 roku, duża kampania finansowania społecznościowego w 2019 roku, a ostatnio model doczekał się wyczekanej publicznej prezentacji. Ta miała miejsce na targach CES na początku tego roku, a plany obejmują ruszenie z produkcją w przyszłym roku, choć z powodu pandemii ten harmonogram może ulec opóźnieniu.

Elektryczny Sion sięgnie po interesujący akumulator

Niedawno Sono Motors poinformowało, że opracowało i wdrożyło do swojego Siona zupełnie nową technologię akumulatorów. Ta nie tylko jest lepsza względem tradycyjnych rozwiązań w tym zastosowaniu, ale też sprowadza się do elementów składowych, które eliminują ze składu ograniczone i drogie metale. Zamiast nich Sono Motors postawiło na bardziej ekologiczne alternatywy.

Czytaj też: Przyszłość Skody ujawniona. Co czeka nas do 2030 roku?

Dzięki zmianie akumulatora, elektryczny Sion stał się nie tylko tańszy w produkcji (teoretycznie) i bardziej przyjazny dla środowiska, ale też zyskał wyższy o 50 km zasięg względem podstawowego akumulatora. Ten nowo zaprojektowany akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy o pojemności 54 kWh z domieszką niklu i manganu, porzuca bowiem potrzebę stosowania kobaltu. Silnik elektryczny nie uległ jednocześnie zmianie, oferując ciągle moc szczytową 150 kW i moment obrotowy 270 Nm, rozpędzając Siona do maksymalnie 140 km/h.

Tak więc, nowy akumulator zwiększył zasięg z 255 do 305 kilometrów, a na dodatek szybkość ładowania z poziomu mocy 50 kW do 75 kW. Co najważniejsze, nowy akumulator odznacza się też wysoką wytrzymałością, bo wedle słów Sono Motors pozostanie bezpieczna i funkcjonalna przez 3000 cykli ładowania, czyli wystarczy na przejechanie 900000 km.

Czytaj też: Premiera Aston Martin Valkyrie AMR Pro. Ponad 1000 KM wyłącznie z V12

Co najważniejsze, elektryczny Sion tak naprawdę ładuje się nieustannie, bo wyposażono go w zintegrowane ogniwa słoneczne na masce, dachu, drzwiach i z tyłu. Ponoć w optymalnych warunkach tygodniowo zapewnią 245 km zasięgu, co jest wręcz świetnym wynikiem,