Astronomowie postanowili znaleźć gwiezdne żłobki. Zaobserwowali ich ponad 100 tysięcy

Tak zwane gwiezdne żłobki to obszary, w których gromadzi się gaz i pył. Za ich sprawą zachodzi natężone powstawanie gwiazd, a naukowcy postanowili zlokalizować tego typu miejsca, co udało im się na imponującą skalę.
Astronomowie postanowili znaleźć gwiezdne żłobki. Zaobserwowali ich ponad 100 tysięcy

Za rzeczonym przedsięwzięciem stoją astronomowie związani z projektem Physics at High Angular Resolution in Nearby Galaxies (PHANGS), których celem było 90 różnych galaktyk zawierających łącznie ponad 100 tysięcy gwiezdnych żłobków. Jednym z kluczowych wniosków płynących z przeprowadzonych analiz jest to, że tego typu obszary są znacznie bardziej zróżnicowane niż mogłoby się wydawać.

Czytaj też: Tuż przed naszymi teleskopami ukrywała się niezwykła gromada gwiazd

Łącznie badanie potrwało pięć lat, a w jego prowadzeniu pomógł radioteleskop Atacama Large Millimeter/Submillimeter Array (ALMA). Naukowcy skupili się na radiowej części widma elektromagnetycznego zamiast optycznej. Dzięki temu byli w stanie wykrywać stosunkowo słabe sygnały związane z obecnością pyłu i gazu tworzącego gęste obłoki molekularne. Co więcej, mogli odróżniać je od światła widzialnego, którego obecność była następstwem narodzin młodych gwiazd.

Gwiezdne żłobki okazały się znacznie bardziej zróżnicowane niż sądzili naukowcy

Eva Schinnerer z Instytutu Astronomicznego Maxa Plancka sugeruje, że do wyjaśnienia procesu powstawania gwiazd konieczne jest powiązanie tych pojedynczych obiektów z ich miejscami we wszechświecie. Astronom porównuje to do sytuacji, w której daną osobę można skojarzyć z jej mieszkaniem, sąsiedztwem, miastem i całym regionem. Jeśli galaktyka reprezentuje miasto, to sąsiedztwo będzie ramieniem spiralnym, dom to gwiezdny żłobek, podczas gdy pobliskie galaktyki byłyby sąsiednimi miastami.

Czytaj też: Eksplozja słoneczna może wyjaśnić długoletnią zagadkę związaną z naszą gwiazdą

Autorzy badania znaleźli dowody na to, iż gwiazdy powstają w bardzo zróżnicowany sposób, który jest zależny od tego, czy obłoki molekularne, które je tworzą, znajdują się w galaktycznych dyskach, belkach, ramionach spiralnych czy może centrach galaktyk. Annie Hughes z L’Institut de Recherche en Astrophysique et Planétologie podkreśla, że obłoki w centralnych regionach galaktyk zazwyczaj są masywniejsze, gęstsze i znacznie bardziej aktywne od tych znajdujących się na obrzeżach.