Na ISS zostaną wyhodowane ludzkie tkanki. Naukowcy chcą się przekonać, jak wpłynie na nie mikrograwitacja

Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu, Oliver Ullrich i Cora Thiel, w ramach współpracy z firmą Airbus opracowali plan tworzenia ludzkich tkanek w przestrzeni kosmicznej. Teraz projekt zostanie zrealizowany na pokładzie ISS.
Na ISS zostaną wyhodowane ludzkie tkanki. Naukowcy chcą się przekonać, jak wpłynie na nie mikrograwitacja

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna stanowi idealne miejsce do prowadzenia eksperymentów związanych z warunkami mikrograwitacji. Na czele zespołu badawczego stanął Julian Raatschen, który wraz ze współpracownikami przeprowadził kolejne fazy testów. Naukowcom udało się też wykazać, że droga do produkcji ludzkich tkanek w kosmosie jest możliwa do przejścia – i to nie tylko w teorii, ale również w praktyce.

Czytaj też: Niesporczaki od kilku tygodni znajdują się na ISS. W jaki sposób wykorzystują je naukowcy?

Oliver Ullrich i Cora Thiel wykorzystują mikrograwitację do hodowli trójwymiarowych tkanek, zwanych organoidami. Do ich wytwarzania potrzebne są komórki macierzyste pobierane od ludzi. Tego typu “narządy” miałyby szereg zastosowań, między innymi w medycynie. Naukowcy mogliby bowiem testować skuteczność i bezpieczeństwo leków bez konieczności narażania innych zwierząt na niepotrzebne cierpienie. Poza tym, przy odpowiednim rozwoju technologicznym, organoidy mogłyby w przyszłości posłużyć do przeszczepów.

ISS stanowi pole do działania dla naukowców korzystających z warunków mikrograwitacji

Jednym z elementów prowadzonych badań były działania na pokładzie ISS z marca 2020 r. Właśnie wtedy na miesiąc umieszczono tam 250 probówek zawierających dorosłe komórki macierzyste, które rozwinęły się w zróżnicowane struktury organopodobne. Były wśród nich między innymi wątroba, kości i chrząstki. Grupa kontrolna znajdująca się na Ziemi osiągnęła mniej imponujące rezultaty: komórki cechowały się w zasadzie znikomym zróżnicowaniem.

Czytaj też: Zorza polarna z perspektywy ISS wygląda naprawdę okazale. Zobaczcie zdjęcia ze Stacji

Teraz, po około 1,5 roku, na wysokości 400 kilometrów zostaną umieszczone komórki macierzyste pobrane od dwóch kobiet i dwóch mężczyzn w różnym wieku. Dzięki temu zróżnicowaniu naukowcy chcieliby się przekonać, jak zaprojektowana metoda będzie funkcjonowała w warunkach mikrograwitacji. W teorii powinno to być łatwiejsze, a obecnym celem badaczy są kwestie produkcyjne i kontrola jakości. Próbka materiału wysłanego na ISS powróci na Ziemię na początku października. Z kolei pierwsze wyniki eksperymentu powinny pojawić się w listopadzie.

Jeśli misja się powiedzie, technologia będzie mogła być rozwijana i doprowadzona do dojrzałości operacyjnej. Airbus i UZH Space Hub mogą w ten sposób mieć kolejny wkład w poprawę jakości życia na Ziemi dzięki rozwiązaniom opartym na przestrzeni kosmicznej. Julian Raatschen