Szwedzka firma Cake zaprezentowała swoje nowe elektryczne motocykle przeznaczone do pracy

Elektryczny motocykl zaprojektowany z myślą o pracy brzmi dziwnie, przyznaję. Cake twierdzi jednak, że pomysł ten doskonale przyjmie się wśród stolarzy, inżynierów, strażników parków, specjalistów serwisowych, kierowców dostawczych na ostatniej mili i wśród innych profesji.
cake-motocykle

cake-motocykle

Cake :work

Seria Cake :work składa się z trzech elektrycznych modeli motocyklów: Ösa, Kalk i Makka. Każdy z tych modeli został dostrojony i zoptymalizowany pod kątem mocy, zasięgu, wydajności i pojemności. Do tego wszystkie trzy konstrukcje są w miarę kompaktowe i pozwalają na holowanie małych przyczep.

Cake twierdzi również, że po naładowaniu akumulatorów do pełna, wszystkie trzy modele poradzą sobie z całodzienna pracą, a do tego będą w stanie zasilać elektronarzędzia, pozwolą na naładowanie laptopa i smartfona, czy też będą w stanie utrzymać odpowiednio niską temperaturę w chłodzonych pojemnikach na żywność.

Do tego widać, że Szwedzi dość dobrze przemyśleli potencjalne zastosowania dla swoich wszystkich trzech modeli roboczych. I tak, Ösa wydaje się być pół-motocyklem i pół-mobilnym stołem warsztatowym, który zapewne da się wykorzystać przy stolarce. Nie zapominajmy też o sporych (jak na motocykl) możliwościach załadunku, co w połączeniu z najbardziej pojemną wersją akumulatora, pozwalającą pokonać dystans 160 kilometrów, sprawia że Ösa rzeczywiście może być wykorzystana jako mini-pojazd transportowy na ostatniej mili, na przykład w ścisłych centrach dużych miast, gdzie większe pojazdy nie są mile widziane.

Drugi roboczy model, Kalk to maszyna zaprojektowana z myślą o prowadzeniu obserwacji terenowych, czy też patrolowania mało dostępnych (dla większych pojazdów) terenów. Posiada silnik o mocy 10 kW, który zapewnia maksymalną prędkość 90 kilometrów na godzinę i oferuje cztery tryby jazdy (w tym jedną niestandardową opcję). Oferowany do tego modelu akumulator o pojemności 2,6 kWh powinien wystarczyć na około 83 km na jednym ładowaniu.

Ostatnim członkiem trio :work jest miejski motorower Makka, który może pochwalić się dwukrotnie większym zasięgiem na jednym ładowaniu niż jego standardowa wersja, bez dopisku :work. Zamontowany w tylnej piaście silnik o mocy 4 kW pozwala na rozpędzenie się do 45 kilometrów na godzinę, co w połączeniu z akumulatorem o pojemności 3 kWh sprawia, że Makka przejedzie ok. 100 kilometrów po mieście nie emitując przy tym ani grama dwutlenku węgla. Firma Cake oferuje od razu opcję doposażenia tego modelu w pojemniki do transportu żywności Dometic dość dobitnie sugerując do jakich celów zaprojektowała ten model.

Czytaj również: Elektryczny motocykl rodem z przyszłości. Rzućcie okiem i oceńcie nieoficjalny koncept Dust

Seria Cake :work to nasz pomysł, który oferuje natychmiastowe porzucenie tradycyjnych rozwiązań związanych z transportem miejskim. Każda branża, która obsługuje duże ilości przewozów na krótkich dystansach, zarówno ludzi, jak i towarów, codziennie doświadcza problemów z korkami, czy chociażby z mandatami za parkowanie. Przedstawiciele tych branż czują ogromną potrzebę znalezienia zarówno ekonomicznych, jak i zrównoważonych pojazdów nie wykorzystujących paliw kopalnych. W Cake naprawdę wierzymy, że przyszłość dostaw ostatniej mili będzie elektryczna i będzie jeździć na dwóch kołach – mówi Stefan Ytterborn, dyrektor generalny Cake.