Pojawił się nowy sposób na sprzątanie orbity. W ruch pójdą magnesy

Na łamach Nature opisano proponowaną metodę usuwania kosmicznych śmieci z orbity naszej planety. Pomysł zespołu badawczego zarządzanego przez Jake’a Abbotta zakłada wykorzystanie magnesów.
Pojawił się nowy sposób na sprzątanie orbity. W ruch pójdą magnesy

Problem licznych odłamków krążących po orbicie okołoziemskiej nie jest nowy, ale w ostatnim czasie zdecydowanie przybrał na rozmiarach. Naukowcy chcą więc mieć w zanadrzu sposoby, które mogłyby umożliwić usunięcie kosmicznych śmieci. Te pochodzą między innymi ze zużytych satelitów oraz wystrzeliwanych rakiet i mogą stanowić poważne zagrożenie dla urządzeń znajdujących się na orbicie.

Czytaj też: Chińczycy stworzyli broń niszczącą satelity, która nie pozostawia po sobie śladów

Na czym miałaby polegać potencjalnie przełomowa metoda zaproponowana przez Abbotta i jego współpracowników? Pomysł naukowców zakłada poddanie kosmicznych śmieci działaniu zmiennego pola magnetycznego. W efekcie wchodzące w ich skład elektrony zostaną naładowane i zaczną wirować niczym kawa, która została wymieszana przy użyciu łyżeczki, jak to opisuje Abbott.

Magnesy mają zapewnić możliwość bezdotykowego usuwania kosmicznych śmieci z orbity

W efekcie odłamki zostałyby przeniesione tam, skąd najłatwiej będzie je zebrać. Takie podejście do problemu mogłoby okazać się skuteczne nie tylko w odniesieniu do kosmicznych śmieci, które nie zostaną już ponownie wykorzystane. Mówi się o użyciu tej samej metody na przykład do zatrzymania obracającego się, uszkodzonego satelity. W efekcie inżynierowie byliby w stanie przeprowadzić naprawę na orbicie, co przez długi czas było uważane za niemożliwe.

Skąd w ogóle potrzeba “opanowania” kosmicznych śmieci, zanim zostaną one usunięte z orbity? Wszystko przez prędkości, do jakich są one w stanie się rozpędzić. Niektóre odłamki krążące wokół naszej planety osiągają wartości rzędu niemal 30 tysięcy kilometrów na godzinę. Są przez to trudne do “schwytania” i stanowią zagrożenie dla satelitów, a nawet Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Czytaj też: Chiny idą na wojnę. Celem kosmiczne śmieci

Korzystając z gigantycznych magnesów, naukowcy chcieliby popychać odłamki w dół, w kierunku ziemskiej atmosfery, gdzie ulegną spaleniu. Oczywiście pojawia się pytanie: w jaki sposób popchnąć odłamki, które nie wykazują magnetycznych właściwości? Członkowie zespołu badawczego znaleźli na to patent. Zastosowali zmienne pole magnetyczne. I choć już wcześniej myślano nad tego typu rozwiązaniami, to w tym przypadku przełomowy jest stopień, w jakim można manipulować śmieciami przy użyciu magnesów.