Polska amunicja krążąca Warmate. Jeśli kojarzycie drony Switchblade, to ten materiał jest dla Was

W ostatnich miesiącach renesans zaliczają sprzęty, o których długo nie słyszeliśmy i świetnym tego przykładem jest polska amunicja krążąca Warmate opracowana przez rodzimą firmę WB Electronics.
Polska amunicja krążąca Warmate, drony Switchblade, Warmate, dron Warmate, amunicja krażąca Warmate,
Polska amunicja krążąca Warmate, drony Switchblade, Warmate, dron Warmate, amunicja krażąca Warmate,

WB Electronics Warmate są już na służbie Wojska Polskiego, ale w rękach naszych żołnierzy mogłoby być ich znacznie więcej

Historia Warmate jest o tyle ciekawa, że przedstawia oddolną inicjatywę firmy, która nie zważała na zerową pewność przekucia swojej pracy na zysk. Zwykle bowiem prace nad sprzętem wojskowym są z góry finansowane po przedłożeniu projektu i celu przez państwowe instytucje zbrojeniowe. Tego przy Warmate zabrakło mimo zainteresowania Ministerstwa Obrony Narodowej pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, ale finalnie te mikro-drony powstały.

Czytaj też: Polskie kołowe transportery opancerzone Rosomak. Historia, możliwości i przyszłość sprzętu ze Śląska

Jako “polskie odpowiedniki” amunicji krążącej Switchblade, nie są w żadnym stopniu kopią, czy bezpośrednią inspiracją tym amerykańskim dziełem. To zaprojektowane od podstaw bezzałogowe systemy powietrzne (BSP) utrzymane początkowo w klasie mikro, które powstały w ramach dążenia do najlepszego stosunku ceny do możliwości.

Wszystko po to, aby Warmate był w rzeczywistości tańszy od połowy kosztu wyprodukowania przeciwpancernego pocisku rakietowego. Brzmi to dobrze, ale co najważniejsze, nie pozostało wyłącznie na papierze, bo dron został przekuty na rzeczywistość i przyjął formę bezzałogowego systemu, mogącego pełnić zarówno funkcję bojowe w formie amunicji krążącej lub stricte obserwacyjne. Wszystko to zależało od wyboru konkretnej głowicy.

Warmate spodobał się na tyle po testach m.in. w 2016 roku z udziałem przedstawicieli Wojska Polskiego, że w 2017 roku podpisano umowę na dostawę 100 zestawów po 10 Warmate każdy. W jego ramach dostarczono w latach 2017-2018 łącznie 1000 egzemplarzy amunicji krążącej, zestawu głowic, zestawu szkoleniowego i logistycznego. Nie rozszerzono jednak zakupu o opcjonalne 90 kolejnych zestawów.

Czytaj też: Rosyjski Jantar – dlaczego świat boi się tego „badawczego” statku Rosjan?

W 2017 roku poinformowano o sprzedaży zestawów Warmate na Ukrainę poprzez umowę z firmą SpetcTechnoExport, podczas gdy na mocy porozumienia z CzeZaRa zapowiedziano rozpoczęcie produkcji na terenie Ukrainy na podstawie umowy licencyjnej. Poza tym Warmate zakupiły Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Turcja, z czego wspierane przez nie ugrupowania w Libii wykorzystały je w działaniach bojowych po raz pierwszy w historii.

Co potrafi amunicja krążąca Warmate?

Kiedy wspominamy o systemie Warmate, mamy tak naprawdę na myśli całą rodzinę tych dronów. Te występują już w wersji Warmate R do misji obserwacyjnych, rozpoznawczych i śledzenia celów, bojowy lub obserwacyjny Warmate TL do wystrzeliwania z tuby o możliwości modyfikacji przeznaczenia za sprawą głowicy, czy największy Warmate 2, będący rozwinięciem pierwotnego projektu.

Najważniejsze cechy rodziny Warmate? Cichy napęd, niska sygnatura radarowa, statystycznie potwierdzona dokładność trafienia w cel rzędu 1.5 CEP, przenośna stacja kierowania i kontroli o umocnionej konstrukcji, zdolność do działania w roju, wymienne głowice bojowe, dzienna i nocna kamera, wiele poziomów bezpieczeństwa i trybów lotu, możliwość przerwania misji, gotowość do startu w ciągu ledwie 5 minut oraz łatwość w obsłudze.

Czytaj też: Nowy Air Force One. Co o nim wiemy i kiedy wejdzie do służby?

W wersji podstawowej Warmate napędza pojedynczy silnik elektryczny i śmigło pchające, czyli połączenie pozwalające rozpędzać tego 4-kilogramowego drona (to masa własna) o długości 1,1 metra i rozpiętości skrzydeł rzędu 1,4 metra do 80 km/h i osiągać pułap do 500 metrów, choć ten praktyczny wynosi znacznie mniej (30-200 metrów). Zasięg? 40 km, podczas gdy długotrwałość lotu oszacowano na 30-50 minut zależnie od wykorzystania.

Warmate TL

Wspomniane głowice z zapalnikiem uderzeniowym obejmują GO-1 w postaci odłamkowo-burzącego materiału wybuchowego z 300 gramami TNT o zasięgu rażenia 10 metrów. Druga głowica bojowa, to już kumulacyjna GK-1 zdolna przebić 200-240 mm stali przy uderzeniu pod kątem prostym. Na cel operator może je kierować na bieżąco, a na dodatek zdalnie zdetonować, a nawet zabezpieczyć i sprowadzić na ziemię, aby wykorzystać ją w drugiej misji.

Obok tego trybu “kamikaze” Warmate można wyposażyć również w głowicę GS-9 ze stabilizowaną kamerą dzienną i nocną, z którą dron zaczyna służyć do obserwacji, wykrywania, śledzenia i identyfikacji. Po zakończeniu misji można nim wylądować lub sprowadzić na ziemię z wykorzystaniem spadochronu.

W praktyce ten dron jest wystrzeliwany z niewielkiej wyrzutni pneumatycznej i jest przeznaczony do środowisk otwartych, mało oraz średnio zurbanizowanych przez bazowanie na paśmie C między dronem, a stacją kontroli. Warmate posiada też system nawigacji bezwładnościowej lub GPS, a cały proces sterowania jest dodatkowo w pełni zautomatyzowany w większości fazach lotu i wspiera operatora przy sterowaniu ręcznym.

Czytaj też: Kolejny projekt Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Tym razem uderza w małe firmy

Do tej pory Warmate powstał w kilku wersjach (porównanie widzicie powyżej), wśród których wyróżnia się jego druga iteracja – Warmate 2. To już system wymagający solidniejszej elastomerowej wyrzutni automatycznej, która jest montowana na pojeździe, będącym jednocześnie stacją jego kierowania i kontroli.

Warmate 2 mierzy 250 cm długości, a rozpiętość jego skrzydeł mierzy 250 cm, podczas gdy maksymalna waga startowa sięga 30 kg, co zapewnia możliwość lotu z 5-kilogramowymi ładunkami. Może latać przez nawet dwie godziny, rozwija prędkość 160 km/h, trafia w cel z dokładnością 2 metrów (to również przykład amunicji krążącej, czyli drona kamikaze z odpowiednią głowicą) i może oddalić się od stacji o 20 kilometrów. Wysokość operacyjna wynosi 200 metrów, a osiągany pułap 500 lub 3000 metrów kolejno nad poziomem gruntu lub morza.