Czym są brytyjskie pociski Brimstone? Opisujemy te “przeciwpancerniaki”

Brytyjskie Siły Powietrzne w 1982 roku wyraziły zapotrzebowanie na alternatywę dla bomby kasetowej BL755, którą miał stać się pocisk Brimstone. Program związany z jego rozwojem anulowano w 1990 roku, stawiając na nim wielki znak zapytania, ale po dwóch latach przywrócono go, kiedy przeanalizowano działanie brytyjskiego wojska w wojnie w Zatoce Perskiej.
Brimstone dla Ukrainy, brytyjskie pociski, Brimstone, pociski Brimstone
Brimstone dla Ukrainy, brytyjskie pociski, Brimstone, pociski Brimstone

Brimstone mógł nie powstać, ale analiza działań wojennych przywróciła pomysł na tapet

Cel Brimstone? Przede wszystkim zapewnienie Królewskim Siłom Powietrznym broni przeciwpancernej dalekiego zasięgu, umożliwiającą samolotom szturmowym atakowanie czołgów i pojazdów opancerzonych z dystansu. Do ich produkcji finalnie wybrano GEC-Marconi (część obecnego MBDA), która doczekała się kontraktu w 1996 roku. Następne kamienie milowe objęły odpalanie pocisku Brimstone z poziomu lądu w 1999 roku, a rok później – z lecącego samolotu Tornado GR4.

Czytaj też: Rosyjskie wyrzutnie rakiet TOS-1. Przerażające, ale niepozbawione ogromnych wad

Finalnie wprowadzenie go na służbę opóźniono o 18 miesięcy z racji problemów w zakresie testów i chęci zwiększenia bezpieczeństwa samolotów w momencie wystrzelenia przy większych prędkościach. Oficjalnie wspomina się o produkcji ponad 2000 pocisków oraz koszcie całego programu na poziomie 370 mln funtów, z czego kolejne 10 mln przeznaczono na wersję Dual-Mode, która wprowadzała dodatek laserowego naprowadzania obok radiolokacyjnego (ten zapewnia pociskowi tryb pracy Fire and Forget). Obecnie uważa się, że w tej wersji pociski Brimstone kosztują 105000 funtów brytyjskich.

Wchodząc właśnie w wersje pocisków Brimstone, należy wspomnieć o ulepszeniu zapowiedzianym w 2010 roku w postaci Brimstone 2 oraz jeszcze nowszego Brimstone 3 (pod koniec lat 10. obecnego wieku). Powstał też wariant do użytku przeciwko celom morskim w postaci Sea Spear, ale nas szczególnie interesuje ten najstarszy.

Pierwsza wersja Brimstone – co są w stanie zrobić te pociski?

Oficjalnie Brimstone to pociski powietrze-ziemia, ale alternatywnie można je też wykorzystać w formie pocisków ziemia-ziemia. To 50-kilogramowe pociski o długości 1,8 metra i średnicy 180 mm, których tandemowa głowica bojowa waży 6,3 kilogramów. Zanim zniszczy cel, uderza w niego z prędkością około 450 metrów na sekundę (Mach 1,3), wyszukując go za pomocą radiolokalizatora (w nowszych wersjach dodano naprowadzanie laserem). Celność wynosi poniżej 1 metra marginesu błędu.

W praktyce Brimstone może być stosowany przeciwko celom lekko opancerzonym, bunkrom, szybkim łodziom czy nawet czołgom. Z celami ciężej opancerzonymi zdecydowanie powinien sobie poradzić, jako że jego tandemowa głowica przebija się przez pancerz reaktywny i ponad 700 mm stali.

Jeśli idzie o zasięg, Brimstone 1 może uderzać w cele oddalone o ponad 20 kilometrów przy wystrzeleniu ze stałopłata (np. myśliwca), ale zasięg ten spada do 12 km po połączeniu go ze śmigłowcami i jeszcze niżej przy odpaleniu z wyrzutni lądowej. Powody tego są proste – im niższa prędkość i wysokość wyrzutni, tym trudniej pociskowi walczyć z siłą grawitacji i oporu powietrza.