Lewitacja akustyczna daje masę możliwości. Tym razem wykorzystano ją do tworzenia struktur

Wykorzystując fale dźwiękowe naukowcy byli w stanie stworzyć złożone struktury unoszące się w powietrzu. Zastosowane podejście może w przyszłości posłużyć na przykład w inżynierii i medycynie.
Lewitacja akustyczna daje masę możliwości. Tym razem wykorzystano ją do tworzenia struktur

Na czele zespołu zajmującego się tą sprawą stanął Asier Marzo z Universidad Pública de Navarra. Wraz ze współpracownikami stworzył on system zwany LeviPrint oparty na robotycznym ramieniu zdolnym do wytwarzania specyficznych fal dźwiękowych. Używając lewitacji akustycznej możliwe staje się przenoszenie komponentów i łączenie ich tak, by uzyskać większe, bardziej złożone obiekty.

Czytaj też: Spójrzcie na ten lewitujący, trójwymiarowy hologram królika. Wyjaśniamy, jak powstał

Wszystko to zachodzi bez fizycznego dotykania tych części, wliczając w to ich łączenie. Ramię umożliwia unoszenie elementów, manipulowanie nimi w powietrzu, a także sterowanie kropelkami kleju bądź żywicy oraz małymi pałeczkami. Spoiwo zostaje związane za pomocą wiązki światła ultrafioletowego, natomiast cały proces może przebiegać na zasadzie przywodzącej na myśl druk trójwymiarowy.

Lewitacja akustyczna wykorzystuje fale dźwiękowe do unoszenia obiektów

Możliwości płynących z takiego rozwiązania jest wiele, podobnie z resztą jak zalet, jeśli zestawić tę metodę z drukiem 3D. Przede wszystkim można w niej wykorzystać wiele różnych materiałów, wliczając w to zarówno płyny, proszki, jak i gorące lub w inny sposób niebezpieczne substancje.

Autorzy badań w tej sprawie mówią nawet o sterowaniu materiałami znajdującymi się wewnątrz ludzkiego organizmu. Można sobie wyobrazić jak lekarze rozmieszczają w ten sposób mikroskopijnych rozmiarów roboty lub kamery. Poza tym nie zapominajmy o precyzyjnym dostarczaniu leków, na przykład przeciwnowotworowych, do miejsca, w którym pojawiają się zmiany.

Czytaj też: Organiczna elektronika z druku 3D? Oto jej potencjalne zastosowania

W prototypowej wersji urządzenie wykorzystuje fale dźwiękowe o częstotliwości 40 kiloherców. I choć w przyszłości prawdopodobnie możliwa będzie obróbka większych elementów, to na obecną chwilę górną granicą jeśli chodzi o rozmiary tych obiektów okazało się około 8 centymetrów. Zanim opisywana technologia zostanie przetestowana na ludziach możemy spodziewać się, że zyska zainteresowanie wśród inżynierów.