Historia Nova Launcher dobiega końca, a koniec jest smutny, choć spodziewany

„Drodzy zgromadzeni, zebraliśmy się tutaj dzisiaj, aby pożegnać nasz ukochany Nova Launcher. Przyszliśmy tu, aby po raz ostatni towarzyszyć mu w jego ostatniej drodze”. Taki pogrzebowy wstęp wydaje się całkiem odpowiedni dla aplikacji, która przez wiele lat ratowała użytkowników przed poronionymi pomysłami producentów androidowych smartfonów, po drodze zyskując sobie status programu kultowego.
...

Nova Launcher to 14 lat historii

Pierwsza wersja programu ujrzała światło dzienne w 2011 roku. Jako że wtedy w świecie androida i nakładek panował ogromny bałagan, a o regularnych aktualizacjach można było tylko pomarzyć, alternatywny program uruchamiający, który wiele spraw porządkował i pozwalał na daleko idącą personalizację, zyskał sobie duże uznanie i nie mniejszą popularność.

Szybko trafił też na mój smartfon, HTC Sensation, który – zapomniany przez developerów HTC – dostał nowe życie na nieoficjalnym oprogramowaniu z doinstalowanym właśnie Nova Launcherem. Podobało mi się tam wszystko, zdecydowałem się zapłacić za wersję Prime i nawet na następnym smartfonie, którym był Nexus 4, używałem go aż do premiery Androida 5.

Nova Launcher

Czytaj też: Gemini w końcu dostaje funkcję, którą ChatGPT miał już od dawna

Nova Launcher miał się całkiem dobrze nawet wtedy, gdy systemy w końcu dojrzały i nakładki producentów przestały przypominać zlepek pomysłów od czapy. Rozwój jednak zwolnił, a w 2022 roku przejęta została wraz z zespołem programistów przez firmę Branch. Niedługo po transakcji doszło do zwolnienia ponad stu developerów, co drastycznie wpłynęło na tempo rozwoju. Sytuacja stała się dramatyczna w sierpniu 2024 roku, kiedy firma pozbyła się kolejnych 12 osób, zostawiając Kevina Barry’ego, pierwszego twórcę aplikacji, samego na stanowisku – o jakimkolwiek poważnym rozwoju w takich warunkach rzecz jasna nie mogło być mowy, zwłaszcza że właściciel ewidentnie nie był zainteresowany wydawaniem na to pieniędzy.

Nova Launcher

Przez ostatnie miesiące Barry intensywnie pracował nad przygotowaniem Nova Launcher do udostępnienia jako projekt open source. Prace obejmowały porządkowanie kodu, weryfikację licencji i usuwanie elementów własnościowych. Niestety, firma Branch poprosiła go o zaprzestanie tych działań, łamiąc wcześniejsze zobowiązania:

W odpowiedzi twórca poinformował 6 września o zakończeniu współpracy z firmą, w praktyce zamykając projekt – adres strony domowej wprawdzie wciąż jest dostępny, ale pokazuje już tylko błąd 404.

Aplikacje takie jak Nova Launcher przestały być potrzebne

Miłośnicy alternatywnych programów startowych wciąż mają w czym wybierać, nie sposób jednak nie zauważyć, są to w tej chwili aplikacje coraz bardziej niszowe. Oprogramowanie dostarczane przez OEM dojrzało, działa znacznie lepiej niż kiedyś, a producenci deklarują wieloletnie wsparcie dla swoich smartfonów, zarówno jeśli chodzi nowe wersje systemów, jak i bieżące poprawki.

Coraz mniej użytkowników czuje też potrzebę zmieniania domyślnych rozwiązań na inne, jeśli w ogóle wie o istnieniu alternatyw – po co mieliby to zresztą robić, skoro większość funkcji kiedyś spotykanych tylko w alternatywnych launcherach teraz można znaleźć wszędzie? Nie oszukujmy się, Nova Launcher żył długo, pełnią życia, ale spełnił swoje zadanie na tym świecie i może udać się na zasłużony wieczny spoczynek.