Sensacja w branży górniczej! Umowa na 50 mld dolarów, a w roli głównej niespodziewany pierwiastek

Branża wydobywcza właśnie doświadcza jednego z największych wstrząsów w swojej historii. Dwóch górniczych gigantów podjęło decyzję, która może na stałe zmienić globalny rynek miedzi. To nie jest zwykła transakcja, lecz strategiczne posunięcie w odpowiedzi na fundamentalne zmiany w światowej gospodarce. W tle tej gigantycznej fuzji kryje się znacznie więcej niż tylko liczby. Rosnące napięcia geopolityczne, gwałtowny rozwój technologii i nowe źródła popytu tworzą idealne warunki dla takich konsolidacji. Czy to początek nowej ery w górnictwie?
...

Anglo Teck kontroluje 10 procent światowej produkcji miedzi

Połączenie Anglo American i Teck Resources tworzy podmiot o wartości około 50 miliardów dolarów (około 180 mld zł). Nowy gracz będzie odpowiadał za mniej więcej dziesiątą część globalnego wydobycia tego metalu. Struktura własności została ustalona na 62,4 procent dla akcjonariuszy Anglo American i 37,6 procent dla udziałowców Teck. Notowania spółki zaplanowano na głównych giełdach świata, w tym londyńskiej, nowojorskiej oraz giełdach w Johannesburgu i Toronto.

Czytaj też: Amoniak zamiast paliwa kopalnego? Oto pierwszy komercyjny silnik okrętowy na amoniak

Uwalniamy wyjątkową wartość zarówno w perspektywie krótko-, jak i długoterminowej – tworząc globalnego lidera w dziedzinie minerałów krytycznych z koncentracją, zwinnością, możliwościami i kulturą, które od tak dawna charakteryzowały obie firmy – zapowiada Duncan Wanblad, Dyrektor Generalny Anglo American

Portfel nowej spółki obejmuje sześć kopalń miedzi światowej klasy oraz złoża rudy żelaza i cynku wysokiej jakości. Roczna produkcja na poziomie 1,2 miliona ton ma wzrosnąć do około 1,35 miliona ton do 2027 roku. Przyczyny tej historycznej konsolidacji sięgają głębiej niż zwykłe dążenie do wzrostu. Rozwój sztucznej inteligencji okazał się nieoczekiwanym motorem zapotrzebowania na miedź. Centra danych, zaawansowane półprzewodniki i technologie nadprzewodzące wymagają ogromnych ilości tego metalu do okablowania i systemów chłodzenia. Do tego dochodzi wzrost wydatków obronnych związany z konfliktami na Ukrainie, Bliskim Wschodzie oraz napięciami w Azji Wschodniej. Nowoczesne systemy wojskowe, od dronów po zaawansowane radary, pochłaniają znaczące ilości miedzi.

Synergie w chilijskich kopalniach i inwestycje w Kanadzie

Największe korzyści operacyjne mają płynąć z Chile, gdzie obie firmy dysponują sąsiadującymi złożami. Połączenie operacji w kopalniach Collahuasi i Quebrada Blanca może przynieść dodatkowe 175 tysięcy ton rocznej produkcji. Szacuje się, iż synergie między tymi lokalizacjami mogą generować korzyści sięgające 1,4 miliarda dolarów rocznie w latach 2030-2049. Anglo Teck planuje również współpracę z państwową firmą Codelco przy rozwoju sąsiadujących kopalń Los Bronces i Andina, co po 2030 roku może oznaczać dodatkowe 2,7 miliona ton miedzi. Nowy podmiot zobowiązał się do inwestycji w kanadyjskie projekty na kwotę co najmniej 4,5 miliarda dolarów kanadyjskich w ciągu pięciu lat od sfinalizowania fuzji. Środki zostaną przeznaczone na przedłużenie żywotności kopalni Highland Valley Copper, modernizację zdolności przetwórczych w Trail oraz rozwój potencjalnych nowych złóż w Kolumbii Brytyjskiej.

Ta fuzja dwóch wysoce komplementarnych portfeli stworzy wiodącego globalnego lidera w dziedzinie minerałów krytycznych z siedzibą w Kanadzie – jednego z pięciu największych producentów miedzi na świecie – wyjaśnia Jonathan Price, Dyrektor Generalny Teck

Czytaj też: To jeden z najbardziej stabilnych pierwiastków znanych nauce. W czym tkwi jego sekret?

W dobie rosnących napięć międzynarodowych kontrola nad kluczowymi surowcami przez stabilne, demokratyczne państwa zyskuje na znaczeniu. Kanada, jako kraj bogaty w zasoby naturalne, może dzięki tej fuzji umocnić swoją pozycję na globalnej arenie. Transakcja, jednogłośnie poparta przez zarządy obu spółek, wymaga jeszcze zgód regulacyjnych. Proces finalizacji ma potrwać od 12 do 18 miesięcy. Firma przewiduje roczne synergię na poziomie 800 milionów dolarów po czterech latach od zamknięcia dealu, choć długoterminowe korzyści mogą być znacznie większe. Ta niecodzienna fuzja wydaje się logiczną odpowiedzią na zmieniającą się rzeczywistość gospodarczą. Jej sukces będzie zależał od umiejętnego połączenia nie tylko aktywów, ale także kultur korporacyjnych i strategii rozwoju.