W tym zestawie każdy znajdzie coś dla siebie: SJ10 wyciska sok w trybie cold-press bez krojenia na mikrokawałki, FD20 Pro ogarnia dwa dania równolegle i kończy je w tym samym czasie, a FD10 Pro mieści się tam, gdzie liczy się każdy centymetr blatu, a efektem ma być równe podpieczenie z góry i z dołu. Zastanawiasz się, które rozwiązanie ma najwięcej sensu i które wybrać, żeby świąteczna logistyka przestała być sportem wyczynowym?
MOVA SJ10 to więcej niż świeżo wyciskany sok, stworzysz z nim mleka roślinne, sorbety i baby food
MOVA SJ10 to wyciskarka, która pracuje w trybie wolnego tłoczenia, czyli tak zwanego cold press, z prędkością 45–65 obrotów na minutę, dzięki czemu minimalizuje tarcie i wzrost temperatury. To sprawia, że przyrządzany sok zachowuje kolor, smak i wrażliwe na ciepło składniki. Producent podaje, że temperatura napoju utrzymuje się poniżej ~38°C, co ogranicza utlenianie i sprzyja dłuższej świeżości.

Kluczowe w codziennym użyciu są dwie sprawy: szeroki wlot 120 mm, który pozwala wrzucać całe jabłka czy cytrusy bez mozolnego siekania, oraz dodatkowy otwór bezpieczeństwa 45 mm, dzięki któremu dołożysz składniki w trakcie pracy, bez zatrzymywania urządzenia. Cały „napęd” tłoczenia robi tu dwustopniowy wałek ślimakowy z gęstą spiralą. Ten układ rozbija włókna na pierwszym etapie, a na drugim „dociska” miazgę do końca, co przekłada się na ~10% wyższą wydajność względem konstrukcji jednostopniowych i suchy, kruchy miąższ zamiast mokrych zbitek.

W praktyce oznacza to mniej odpadów i więcej soku o gładkiej konsystencji, a także dzięki podwójnemu systemowi filtrów oraz osobnym pojemnikom: 900 ml na sok i 800 ml na pulpę. Gdy coś utknie, jak na przykład seler, czy włókniste liście, włączasz Reverse i odtykasz komorę jednym kliknięciem. To przydatny „bezpiecznik”, który oszczędza nerwy przy twardszych produktach. Na plus pracuje też akustyka, ok. 65 dB, czyli poziom zwykłej rozmowy, dzięki czemu poranny sok nie budzi wszystkich w domu. Do tego dochodzi prosty montaż i tylko trzy części, które mają kontakt z miąższem, są to wałek, sitko, misa, co sprawia, że całość bardzo szybko się czyści. Finalnie SJ10 nie kończy się na cytrusach, robi soki warzywne, smoothie, mleka roślinne, baby food czy sorbety z mrożonek, jeśli lubisz „bawić się” fakturą i gęstością.

Dla kogo? Dla tych, którzy chcą prawdziwego cold-pressu bez hałasu i bez krojenia w kostkę, dla rodziców przygotowujących przeciery/mleka roślinne i dla osób, które zwracają uwagę na suchość pulpy i wygodę przy włóknistych składnikach.
Podczas świątecznej akcji dostępna w promocji do -35% od ceny katalogowej, która wynosi 849 zł.
MOVA FD20 Pro: dwa dania naraz i finisz o tej samej porze
AeroChef FD20 Pro to „duża” beztłuszczowa frytkownica z prawdziwym talentem do logistyki posiłku. Podstawą jest FlexZone 9 l, którą w sekundę dzielisz na 2 wsady po 4,5 l. Dzięki temu zrobisz dwa różne dania jednocześnie albo jedną dużą porcję, w zależności od dnia. Nad tempem czuwa moc 2700 W i 360° Hot Poly-Air Circulation, co przekłada się na szybkie, równe rozprowadzanie gorącego powietrza, które dba o chrupką skórkę i soczysty środek, a przy mniejszych wsadach w praktyce krótsze gotowanie i mniejszą energochłonność niż rozgrzewanie dużego piekarnika. Najbardziej „magiczna” w odbiorze jest jednak SyncFinish: ustawiasz różne czasy w obu komorach, a urządzenie tak to synchronizuje, żeby oba dania skończyły się naraz, sekcja, która upiecze się wcześniej, przechodzi w tryb podtrzymywania ciepła, więc nie trzeba nic podgrzewać „po fakcie”.

Wrażenia kuchenne poprawia metalowe wnętrze, bez zapachu plastiku przy pierwszych sesjach i z lepszą stabilnością termiczną, oraz duże okno podglądu o wielkości 235 × 85 mm, które pozwala zaglądać do środka bez utraty temperatury. Do tego dochodzi dotykowy panel LED z 8 trybami w tym 7 predefiniowanych + DIY i Auto Pause: wysuwasz kosz, dosypujesz przyprawy, wsuwasz, a program wznawia pracę bez resetu. Czyszczenie? Powłoka nieprzywierająca i ruszty do zmywarki, co po świątecznym maratonie bywa niezwykle cenne.

Dla kogo? Dla rodzin i wszystkich, którzy chcą dwóch potraw na jeden stół bez kalkulatora w głowie. Jeśli cenisz podgląd przez okienko, metalową komorę i precyzyjną kontrolę czasu i temperatury, w tym tryb DIY, FD20 Pro robi różnicę w tygodniowej rutynie i przy większych okazjach.
W trakcie trwania świątecznej promocji dostępny z rabatem do -43% od ceny katalogowej, która wynosi 699 zł.
MOVA FD10 Pro: kompakt, który piecze „z góry i z dołu”
FD10 Pro to „mniejsze” urządzenie, które realnie łatwiej wcisnąć w plan mniejszej kuchni – 6 litrów pojemności i wymiary 364,6 × 267,8 × 336,2 mm nie zjadają blatu, a nadal pozwalają zrobić obiad dla 2–4 osób. Klucz leży w technologii: Dual HeatSync System, który odpowiada za grzanie z góry i z dołu oraz metalowa komora. W praktyce oznacza to równomierne pieczenie bez obracania i stabilną temperaturę w całej przestrzeni kosza, dzięki czemu skrzydełka nie są „suche na górze, wilgotne na dole”, warzywa nie miękną punktowo, a minipizze nie proszą się o obrót w połowie programu. Producent podaje też do 20% oszczędności energii względem rozwiązań z pojedynczym źródłem ciepła – efekt uboczny szybszego osiągnięcia docelowej temperatury i mniejszej liczby „dogrzań”.

W codziennym rytmie liczy się wygoda: okno podglądu z LED pozwala zajrzeć do środka bez wyciągania kosza, a więc i bez utraty temperatury, a Auto-Pause automatycznie zatrzymuje program, gdy kosz wysuniesz i wznawia go po wsunięciu – idealne, kiedy chcesz dosypać przyprawy albo przemieszać frytki. Do tego dochodzi 11 predefiniowanych programów na najczęstsze scenariusze, od frytek i kurczaka po pieczywo i warzywa, oraz szeroki zakres 50–230°C, który otwiera więcej niż „smażenie gorącym powietrzem”: da się odświeżyć pieczywo, delikatnie dosuszyć plastry owoców czy złapać mocny finisz z chrupiącą skórką. Całość spina moc 1800 W, sensowna dla tempa pracy i rachunków, oraz metalowe wnętrze, które nie oddaje zapachów przy pierwszych użyciach i łatwiej utrzymuje się w czystości.

Dla kogo? Dla mieszkań, w których liczy się miejsce, i dla osób, które chcą powtarzalnych, równych rezultatów bez mieszania. Jeśli gotujesz dla 2–4 osób, cenisz szybkie przygotowanie obiadów po pracy i chcesz widzieć postęp jak w piekarniku, ale bez rozgrzewania całej komory, FD10 Pro to rozsądny wybór na każdy dzień.
Podczas świątecznej promocji kupicie go z rabatem do -41% od ceny katalogowej, która wynosi 339 zł.
Od cytrusów po kolację: zaplanuj grudzień z promocjami od MOVA
Kiedy w domu pachnie mandarynkami, a czas kurczy się szybciej niż w kalendarzu adwentowym, sprzęty, które „same” ogarniają część kuchennej roboty, są najlepszym prezentem dla domowników. MOVA SJ10 wyciśnie zimowe cytrusy do śniadania, MOVA FD20 Pro zsynchronizuje dwa dania tak, by wylądowały na stole równo z pierwszą kolędą, a MOVA FD10 Pro dopiecze na szybko wszystkie potrawy po świątecznych spacerach, bez rozgrzewania całego piekarnika. Promocja na urządzenia MOVA trwa od 2 do 31 grudnia, więc to dobry moment, by zrobić sobie praktyczny „upominek” na cały rok: mniej stania przy kuchence i więcej wspólnego czasu przy stole.

