
Roborock domyka swoją świąteczną akcję rabatową i to jest już ten moment, kiedy nie ma co odkładać wyboru na ostatnią chwilę. Z punktu widzenia domowej logistyki to ostatnie dwa tygodnie, żeby złapać sensowną cenę i jednocześnie zdążyć z dostawą oraz wdrożeniem sprzętu w codzienny rytm.
Dwa tygodnie do końca, czyli finisz promocji w praktyce
Zamiast jednodniowego polowania na okazje marka rozciągnęła promocję na dłuższy okres, co dla kupujących jest zwykle korzystniejsze. Jest czas, żeby porównać modele, doczytać różnice i dopasować sprzęt do mieszkania, a nie do impulsu. Promocje mają trwać do 28 grudnia, więc końcówka jest już naprawdę blisko.
W tej okazji ważne są dwa detale. Po pierwsze, to nie jest wyłącznie wyprzedaż flagowców, tylko miks urządzeń z różnych półek. Po drugie, ceny i dostępność mogą się różnić w zależności od sklepu partnerskiego, więc warto traktować podane kwoty jako punkt odniesienia, a nie pewne informacje.
Co dokładnie jest w promocji i dla kogo to ma sens?
Najciekawsze w tej ofercie jest to, że dotyka kilku różnych potrzeb domowych. Jedni chcą robota, który wjeżdża pod meble i nie gubi się w mieszkaniu. Inni mają problem z włosami na szczotkach albo dywanami, które zawsze wyglądają, jakby coś na nich zostało. Są też osoby, które wolą sprzęt ręczny lub pionowy do szybkich akcji, tapicerki i auta.
Roborock Saros 10R ma kusić ultrasmukłą konstrukcją, producent podaje 7,98 cm wysokości, a do tego system nawigacji oparty o LiDAR i kamerę RGB wspieraną przez AI. Cena promocyjna to 3 799 zł zamiast 4 399 zł. To propozycja dla tych, którzy mają dużo niskich mebli i nie chcą ciągłego ratowania robota z zakamarków.

Roborock Qrevo 5AE celuje w segment All in One, z mocą ssania 12 000 Pa i naciskiem na automatyzację. W promocji ma kosztować 1 799 zł zamiast 2 799 zł. Jeśli ktoś chce wejść w świat robotów z bazą i pełną obsługą bez wydawania kwoty z najwyższej półki, to właśnie takie modele zwykle są najbardziej rozsądne zakupowo.

Roborock Qrevo Edge 5V1 brzmi jak odpowiedź na klasyczne domowe pytanie. Jak mieć funkcje z wyższej serii, ale w bardziej geometrycznym, klasycznym designie, bez ekstrawagancji. Do tego producent podkreśla system ograniczający plątanie włosów na szczotkach oraz moc ssania do 18 500 Pa. Cena promocyjna to 2 299 zł zamiast 3 599 zł. Ten model wygląda na opcję dla domów z długowłosymi lokatorami, zwierzętami i mieszanką dywanów oraz twardych podłóg.

Roborock F25 Combo idzie w inną stronę, bo to sprzęt 5 w 1, który łączy kilka ról, także do tapicerki w samochodzie. Promocyjnie ma kosztować 1 699 zł zamiast 2 599 zł. To propozycja dla osób, które nie chcą robotem rozwiązywać wszystkiego, tylko wolą urządzenie do szybkiego sprzątania punktowego, kanapy, foteli, wnętrza auta i miejsc, gdzie robot i tak nie dojedzie.

W promocji mają być też inne popularne modele, w tym F25 RT, Qrevo Curv oraz S8 MaxV Ultra. W praktyce oznacza to, że łatwiej dobrać sprzęt do budżetu, bo nie trzeba celować wyłącznie w jedną konkretną serię.
Robot, robot z bazą, czy sprzęt typu combo?
Jeśli zależy Ci, żeby sprzątanie działo się w tle, wybór zwykle kręci się wokół robota. Robot jest najlepszy wtedy, gdy brud jest codzienny i rozproszony, a Ty chcesz, żeby temat znikał regularnie bez planowania. Wtedy liczy się nawigacja, radzenie sobie w ciasnych miejscach i sensowne ogarnianie dywanów. W praktyce to jest zakup pod styl życia, a nie pod jeden „wielki” porządek.
Jeżeli masz wrażenie, że w domu częściej wygrywają szybkie akcje, kuchnia, okruszki po śniadaniu, tapicerka, auto, schody, narożnik i miejsca niedostępne dla robota, wtedy sprzęt typu combo ma ogromny sens. To jest urządzenie, które bierzesz do ręki i załatwiasz sprawę tu i teraz. Nie zastępuje robota w pełni, ale w wielu domach po prostu jest bardziej „używalne” na co dzień.
A gdzie w tym robot z bazą i funkcją mopowania? To kompromis dla osób, które chcą wygodę i czyste podłogi bez ciągłego doglądania sprzętu. Taki zestaw zwykle najlepiej sprawdza się w mieszkaniach i domach, gdzie są twarde podłogi plus dywany, a sprzątanie ma być rutyną, nie projektem.