To nie są gadżety, które kończą w szufladzie. To prezenty, które następnego dnia po Wigilii rzeczywiście zaczynają pracować. A czasem wręcz wyręczają domowników w najbardziej znienawidzonych obowiązkach.
Dla tych, którzy marzą o domu sprzątającym się sam
Jeśli ktoś w Twojej rodzinie marzy o robocie, który „po prostu ogarnie podłogi”, Dreame X50 Ultra to prezent z gatunku tych, o których mówi się potem: „serio zmienił mi życie”. To robot sprzątający z zaawansowaną stacją dokującą, która sama opróżnia pojemnik, dba o mop i filtr oraz ogranicza do minimum konieczność grzebania w urządzeniu. Dzięki systemowi precyzyjnej nawigacji X50 spokojnie odnajduje się w skomplikowanym mieszkaniu, omija przeszkody i bez paniki radzi sobie z progami, progami tarasu czy listwami.

Dla domów ze zwierzakami to wręcz osobny poziom świątecznego szczęścia. X50 Ultra potrafi rozpoznać okolice misek, legowisk i kuwet, a w aplikacji można ustawić, czy ma je omijać, czy wręcz czyścić z większą intensywnością. To prezent idealny dla kogoś, kto kocha swojego psa albo kota, ale niekoniecznie kocha ich sierść i ślady łap na podłodze.
Jeśli chcesz pójść jeszcze krok dalej, Dreame Aqua10 Ultra Roller Complete to propozycja dla absolutnych perfekcjonistów. Ten robot mocno stawia na mopowanie: ma długą rolkę, precyzyjny system dozowania wody i regulację wilgotności, więc potrafi dopasować intensywność mycia do różnych podłóg, od paneli po płytki w kuchni. Do tego wysoka siła ssania i rozbudowana stacja bazowa z funkcją czyszczenia rolki sprawiają, że po prostu włączasz go w aplikacji i zapominasz o istnieniu wiadra i mopa.

To są prezenty z gatunku „smart home na serio”, nie tylko ładne pudełko pod choinką. Szczególnie sprawdzą się u osób, które pracują dużo, żyją intensywnie i po prostu nie mają ochoty spędzać wieczorów z odkurzaczem w ręku.
Dla osób, które lubią mieć kontrolę nad każdym zakamarkiem
Nie każdy marzy o robocie. Są też tacy, którzy lubią uczucie, że to oni rządzą odkurzaczem, a nie odwrotnie. Dla nich Dreame Z30 Ultra będzie prezentem trafionym w punkt. To bezprzewodowy odkurzacz pionowy, który ma naprawdę solidną moc ssącą i potrafi pracować przez długi czas na jednym ładowaniu, więc spokojnie ogarnia całe mieszkanie czy dom. Dzięki inteligentnym czujnikom automatycznie dostosowuje moc do powierzchni, więc nie trzeba się bawić w ciągłe przełączanie trybów.
-1600x1166.jpg)
Z30 to świetny wybór dla rodzin z dziećmi i zwierzakami, ale też dla właścicieli domów wielopoziomowych. Jest znacznie lżejszy niż klasyczny odkurzacz, nie ma plączącego się kabla, a do tego pozwala wygodnie sprzątać schody, zakamarki, samochód czy wysoko położone półki. To taki prezent, który z zewnątrz wygląda „jak odkurzacz”, ale po pierwszym sprzątaniu zaczyna się o nim mówić trochę jak o nowej zabawce.
Jeśli jednak chcesz podarować coś dla ludzi, którzy kochają efekt „wow” na podłodze, Dreame H15 Pro to inny kaliber przyjemności. To urządzenie typu wet & dry, czyli odkurzacz myjący, który jednocześnie zbiera brud i myje podłogę na mokro. Radzi sobie zarówno ze zwykłym kurzem, jak i z plamami po kawie, sosie pomidorowym czy dziecięcych eksperymentach z jogurtem. Po zakończeniu sprzątania sam czyści wałek w stacji bazowej i używa wysokiej temperatury, żeby utrzymać wszystko w higienie.

To prezent dla kogoś, kto dużo gotuje, ma płytki lub panele w większości domu i marzy, żeby podłogi po prostu zawsze były czyste. I żeby nikt już nie zadawał pytania „kto dzisiaj myje podłogę”.
Dla włosomaniaczek i tych, którzy nie mają czasu na fryzjera
Dreame nie zatrzymało się na sprzątaniu. Jeśli w Twojej rodzinie jest ktoś, kto kocha pielęgnację włosów, stylizacje, eksperymenty przed lustrem albo po prostu chciałby wyglądać „jak po fryzjerze” bez wychodzenia z domu, warto spojrzeć na dział beauty.
Dreame AirStyle Pro to suszarko-lokówka 7 w 1, która potrafi zastąpić pół półki sprzętów: klasyczną suszarkę, szczotkę modelującą, lokówkę i kilka innych gadżetów. W zestawie są różne końcówki, od szczotek wygładzających po głowice do tworzenia fal i loków. Urządzenie korzysta z efektu Coandă, który „przyciąga” pasmo włosów do końcówki, ułatwiając ich automatyczne nawijanie. Do tego ma końcówkę wygładzającą, która pomaga ograniczyć puszenie i sprawia, że włosy wyglądają na bardziej gładkie i zadbane, bez konieczności sięgania po prostownicę.

To świetny prezent dla osoby, która lubi bawić się stylizacją, ale niekoniecznie ma ochotę spędzać godzinę dziennie nad szczotką i suszarką. AirStyle Pro pozwala skrócić ten proces i zrobić więcej jednym urządzeniem, co w świątecznym i noworocznym sezonie „wyjść” ma spory potencjał.
A jeśli szukasz czegoś bardziej kompaktowego, Dreame Pocket Pro to suszarka, która powstała chyba dokładnie z myślą o tym, żeby mieściła się w walizce, torebce albo szufladzie biurka. Waży około 300 gramów, ma składaną konstrukcję, a mimo to oferuje prędkość powietrza sięgającą około 70 m/s i silnik o prędkości 110 000 obrotów na minutę. Do tego ma kilka trybów pracy, jonizację i różne końcówki, które pomagają ograniczyć elektryzowanie i dodać włosom gładkości.

To jest świetny „beauty-gadżet” dla kogoś, kto dużo podróżuje, często trenuje i suszy włosy na szybko po siłowni albo po prostu nie lubi ciężkich, głośnych urządzeń. Prezent, który zaskakuje tym, jak mały może być sprzęt, który działa jak salonowa suszarka.
Dla domowych szefów kuchni i fanów „mniej tłuszczu, więcej smaku”
Trudno wyobrazić sobie święta bez jedzenia. I trudno wyobrazić sobie styczeń bez tradycyjnego „od nowego roku jem zdrowiej”. Dreame AF30 pięknie łączy jedno i drugie. To air fryer z dużą, 7-litrową komorą, który pozwala przygotować kurczaka, frytki, warzywa, pieczone ziemniaki czy nawet wypieki z mniejszą ilością tłuszczu. Dzięki technologii cyrkulacji powietrza 360° i systemowi SmartSteam 3X Infuse potrawy są chrupiące na zewnątrz i soczyste w środku, bez efektu przesuszenia.

AF30 ma kilka gotowych trybów, które wyręczają w myśleniu o temperaturach i czasie pieczenia. W praktyce wygląda to tak, że wrzucasz jedzenie, wybierasz program i zajmujesz się czymś innym, zamiast stać nad piekarnikiem. Po gotowaniu kosz z powłoką nanoceramiczną łatwo się czyści, można go umyć w zmywarce, więc nie ma mowy o wieczornym szorowaniu.
To prezent idealny dla młodych par, rodzin lub singli, którzy chcą jeść trochę lepiej, ale nie mają cierpliwości do tradycyjnego gotowania. Sprawdzi się też u osób, które lubią eksperymenty i chcą wprowadzić do kuchni gadżet, z którego realnie będzie się korzystać kilka razy w tygodniu, a nie raz w roku.
Co bym wybrała na prezent od Dreame?
Patrząc na tę listę z perspektywy kogoś, kto na co dzień łączy pracę, dom i wiecznie za mało godzin w dobie, najbardziej przemawia do mnie jedna myśl: to są prezenty, które oddają czas. Roboty sprzątające przejmują obowiązki, które nikt nie lubi. Odkurzacze pionowe i myjące sprawiają, że sprzątanie przestaje być maratonem, a staje się szybkim „ogarnianiem tematu”. Urządzenia do włosów skracają poranne przygotowania, a air fryer pozwala jeść lepiej, nie stojąc godzinami przy kuchence.
Gdybym miała wskazać „bezpieczny” prezent dla kogoś, kogo styl życia znam tylko z grubsza, pewnie postawiłabym na Dreame Pocket Pro albo AF30. Suszarka przyda się dosłownie każdemu, a frytkownica beztłuszczowa ma ogromny potencjał „efektu wow” w kuchni. Jeśli jednak dobrze znasz osobę, której chcesz zrobić prezent i wiesz, że narzeka na sprzątanie lub wiecznie marzy o robocie, X50 Ultra albo Aqua10 Ultra Roller Complete będą czymś więcej niż fajnym gadżetem.
I może właśnie w tym tkwi urok takich prezentów. Zamiast kolejnej świecy zapachowej czy skarpetek dajesz coś, co codziennie po cichu pracuje na trochę spokojniejsze, bardziej uporządkowane życie. A to jest chyba całkiem niezły świąteczny bonus.

