Świąteczne porządki bez stresu. Roborock kusi grudniowymi okazjami

Grudzień to ten moment w roku, kiedy w domu dzieje się wszystko naraz. Praca, przygotowania, prezenty, rodzinne plany, a do tego cała lista rzeczy do ogarnięcia przed świętami. Podłogi same się nie umyją, dywan nie odkurzy, a okruszki po pierniczkach nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Chyba że rolę tej różdżki przejmie robot sprzątający albo wielofunkcyjny odkurzacz, który po prostu odsapnie za nas. Właśnie w tym klimacie startuje świąteczna oferta Roborock, która potrwa do 28 grudnia i obejmuje kilka bardzo mocnych modeli w wyraźnie niższych cenach.
...

Świąteczna oferta Roborock wystartowała 4 grudnia i potrwa aż do 28 grudnia. Jest więc czas, by spokojnie porównać modele, przemyśleć potrzeby domu i wybrać urządzenie, które realnie odciąży domowników, zamiast tylko ładnie wyglądać w aplikacji.

Promocją objęte są zarówno najbardziej zaawansowane roboty All in One, jak i urządzenia dla osób, które wolą klasyczny odkurzacz pionowy, ale chcą czegoś sprytniejszego niż zwykły model z marketu. Wspólny mianownik jest prosty: automatyzacja sprzątania i pomysłowe technologie, które ograniczają do minimum czas spędzany z mopem czy rurą odkurzacza w dłoni.

Zniżki sięgają kilkuset, a w niektórych przypadkach nawet ponad tysiąca złotych względem cen standardowych. W praktyce oznacza to, że modele z funkcjami znanymi dotychczas z górnej półki cenowej stają się dużo bardziej dostępne. Szczegóły promocji zależą od konkretnego sklepu partnerskiego, ale ogólny kierunek jest jasny: grudzień ma być dobrym momentem na wejście w świat inteligentnego sprzątania.

Roborock Saros 10R – Ultrasmukły robot do zadań pod meblami

Roborock Saros 10R to propozycja dla osób, które mają dość kurzu pod kanapą, komodą i łóżkiem, a klasyczne, wyższe roboty zwyczajnie się tam nie mieszczą. Obudowa ma wysokość zaledwie 7,98 cm, dzięki czemu urządzenie wjeżdża tam, gdzie większość modeli zatrzyma się na pierwszej listwie. To robi różnicę zwłaszcza w mieszkaniach, w których meble stoją na niskich nóżkach, a przesuwanie ich co tydzień nie wchodzi w grę.

Saros 10R nie jest jednak tylko “niskim robotem”. Na pokładzie ma zaawansowany system nawigacji StarSight 2.0 z LiDAR-em i kamerą RGB wspieraną sztuczną inteligencją. W praktyce oznacza to dokładne mapowanie mieszkania, rozpoznawanie aż 108 typów przeszkód i sprytne omijanie tego, czego nie powinien wciągnąć: kabli, zabawek, misek dla zwierzaków. Mniej przypadkowych kolizji, mniej stresu, że robot zrobi bałagan, zamiast go ogarniać.

W świątecznej ofercie Saros 10R kosztuje 3 799 zł zamiast 4 399 zł. To wciąż półka premium, ale przy tej klasie nawigacji i takiej konstrukcji obniżka o 600 zł znacząco poprawia opłacalność zakupu. To sprzęt dla osób, które chcą raz ustawić harmonogram sprzątania i potem głównie zerkać na powiadomienia z aplikacji, zamiast wyciągać odkurzacz za każdym razem, gdy coś się rozsypie.

Roborock Qrevo 5AE i Qrevo Edge 5V1. All in One na poważnie

Jeśli marzy się rozwiązanie “wszystko w jednym”, które odkurza, mopuje i jak najwięcej rzeczy robi samo, to właśnie tutaj robi się najciekawiej. Roborock Qrevo 5AE to przykład robota, który ma przejąć jak największą część obowiązków związanych z podłogami. Łączy moc ssania 12 000 Pa z precyzyjnym mopowaniem i stacją, która zajmuje się obsługą urządzenia.

Qrevo 5AE korzysta z systemu dwóch szczotek DuoDivide, które dobrze radzą sobie zarówno z kurzem, jak i z kłopotliwą sierścią czy dłuższymi włosami. Do tego dochodzi technologia FlexiArm, która pomaga doprecyzować sprzątanie tuż przy ścianach i w narożnikach, czyli tam, gdzie wiele robotów zostawia charakterystyczne “półksiężyce” nieposprzątanego brudu. W świątecznej promocji model kosztuje 1 799 zł zamiast 2 799 zł, co oznacza około 36 procent rabatu.

Roborock Qrevo Edge 5V1 to z kolei ukłon w stronę osób, które polubiły rozwiązania z Qrevo Curv, ale wolą prostszą, bardziej geometryczną formę obudowy. W tym modelu moc ssąca systemu HyperForce sięga 18 500 Pa, więc jest z czego dmuchać. Na uwagę zasługuje też system Dual Anti-Tangle, który ogranicza owijanie się włosów wokół szczotek. To detal, który doceni każdy, kto choć raz wycinał nożyczkami “kołtun” ze szczotki robota. Qrevo Edge 5V1 w promocji kosztuje 2 299 zł zamiast 3 599 zł, więc różnica względem ceny standardowej przekracza 1 300 zł.

Oba modele celują w użytkowników, którzy chcą możliwie najmniej ingerować w proces sprzątania. Ustawienie harmonogramu, kilka scen sprzątania w aplikacji i dom, który po prostu “sam się sprząta” w tle przygotowań do świąt czy rodzinnych spotkań.

Roborock F25 Combo i reszta ekipy. Dla tych, którzy wolą sprzątać sami

Nie wszyscy czują się komfortowo, oddając sprzątanie w ręce robota. Dla osób, które wolą mieć sprzęt pod kontrolą, ciekawą propozycją będzie Roborock F25 Combo. To odkurzacz typu 5 w 1, który łączy w sobie funkcję odkurzacza pionowego, odkurzacza myjącego i poręcznego odkurzacza ręcznego. Dzięki wymiennym głowicom i końcówkom sprawdzi się zarówno na płytkach w kuchni, jak i na dywanie w salonie czy w samochodzie.

Technologia JawScrapers pomaga domywać trudniejsze zabrudzenia na twardych podłogach, a system filtracji 9-Cone Cyclonic dba o to, by powietrze wylatujące z urządzenia było jak najczystsze. W świątecznej promocji Roborock F25 Combo kosztuje 1 699 zł zamiast 2 599 zł, więc zyskujemy około 900 zł oszczędności.

W ofercie znajdują się także inne popularne modele, między innymi F25 RT, Qrevo Curv czy S8 MaxV Ultra. To szansa, by dobrać sprzęt nie tylko pod budżet, ale i pod specyfikę mieszkania: liczbę pięter, rodzaj podłóg, obecność zwierząt, a nawet to, czy wolimy klasyczny wygląd robota, czy bardziej futurystyczny. Łączy je to, że wszystkie powstały z myślą o maksymalnym odciążeniu użytkownika od codziennej rutyny.