Tissot PRC 100 Solar – pomysł na ponadczasowy prezent

Wśród świątecznych prezentów króluje elektronika, która tworzy samonapędzające się koło – co rok można kupować nowy model. Dlatego też mam dla Was propozycję prezentu długowiecznego i ponadczasowego, jakim jest klasyczny zegarek i model Tissot PRC 100 Solar. Dlaczego warto na niego postawić?
Tissot PRC 100 Solar – pomysł na ponadczasowy prezent

Tissot PRC 100 Solar to klasyczny, świetnie wykonany zegarek dostępny w dwóch rozmiarach

Tissot PRC 100 Solar to zegarek, który łączy szwajcarską tradycję z nowoczesną technologią. Dostępny w dwóch rozmiarach: 34 mm – elegancki, subtelny, idealny dla kobiecych dłoni czy mniejszego nadgarstka oraz 39mm – stanowiący perfekcyjny balans między komfortem, a byciem zauważonym. Rozmiar uniwersalny, dla kobiet, jak i mężczyzn.

Zegarek jest wykonany ze stali szlachetnej i ma ciekawy, 12-kątny bezel. Jest on dosłownie osadzony na kopercie o grubości 9,2 mm, co w połączeniu z jej przekątną pozwala, jeśli tego chcemy, dyskretnie schować zegarek pod mankietem koszuli czy rękawem. Konstrukcja jest oczywiście wodoszczelna do ciśnienia 10 barów, czyli wytrzymuje zanurzenie na głębokości 100 metrów. Z góry mamy odporne na zarysowania szkło szafirowe.

Bransoleta również jest wykonana ze stali szlachetnej i ma bardzo efektowne, motylkowe zapięcie z przyciskami. Wariantów kolorystycznych jest więcej, niż widzicie na zdjęciach. Mamy między innymi czarny z czarną bransoletą, srebrny z niebieską tarczą oraz wersję ze skórzanym paskiem. W razie czego sami możemy dobrać inny pasek lub bransoletę o szerokości 20 mm i co ważne, zdjęcie bransolety jest banalnie proste i nie wymaga dodatkowych narzędzi. To coś, co zawsze chwalę w smartwatchach i czego mocno brakuje mi w klasycznych zegarkach. Mała rzecz, a znacznie ułatwia zdjęcie bransolety. Kształt koperty jest na tyle uniwersalny, że zarówno pasek, jak i bransoleta będą wyglądać bardzo efektownie.

Na dobrą sprawę Tissot PRC 100 Solar nie wymaga wymiany baterii

Tissot PRC 100 Solar to zegarek, w którym nie musimy wymieniać baterii. To zasługa technologii Lightmaster Solar i jak już pewnie się domyślacie – zegarek jest ładowany poprzez panele słoneczne. Ale… jak spojrzycie na kopertę to nie widać tu żadnych paneli, więc pytanie – jak to działa. Panele są zintegrowane z szafirowym kryształem szkła chroniącego ekran. Mają one strukturę mikroskopijnego plastra miodu i są praktycznie niewidoczne gołym okiem.

Już 10 minut ekspozycji na światło o natężeniu 5000 luksów pozwala na 24 godziny działania zegarka. Bateria w pełni naładowana wystarcza na aż 14 miesięcy ciągłego działania i to w całkowitej ciemności, bez dostępu do światła. Więc na dobrą sprawę ten zegarek jest w stanie działać niemal bez końca.

Oczywiście nie potrzebujemy wyłącznie światła słonecznego, aby ładować baterię. Zegarki przyjechały do mnie późnym popołudniem, kiedy było już ciemno i wariant 39 mm nie działał. Zastanawiałem się, czy może jest w jakiś sposób uszkodzony, w końcu z egzemplarzami testowymi rożnie bywa, ale był tylko rozładowany. A że było późno, położyłem go pod lampą fotograficzną i po kilku minutach zaczął działać. Więc nawet jak nie macie pod ręką światła słonecznego to da się zegarek naładować za pomocą zwykłej żarówki.

Po co mi klasyczny zegarek, skoro mam smartwatch?

Pewnie macie już w głowie to pytanie – dlaczego klasyczny zegarek, skoro można mieć smartwatch, który ma tyle funkcji, że… no dużo ma tych funkcji. Klasyczny zegarek to, nie oszukujmy się, jest jakiś wyznacznik statusu. Elegancka, ponadczasowa ozdoba. Uniwersalna, szczególnie tak jak w tym przypadku, pasująca do rożnych okazji i rożnych strojów. Smartwatche najczęściej są modelami sportowymi, które nie do wszystkiego pasują. Czasem panowie politycy pojawiają się w garniturach, spod których wystają wielkie sportowe busole i to nie wygląda dobrze.

Temat baterii chyba jest w tym przypadku oczywisty. Tissot jest zawsze gotowy do pracy, zawsze będzie działać. Nie wymaga ładowania co wieczór. Smartwatch zawsze trzeba naładować i nawet niech to będzie model z działających długo, to nawet co 5-7 dni, czasem dziewięć, trzeba poszukać ładowarki. Tissot ładuje się, kiedy mamy go na ręce.

Klasyczny zegarek jest też pewnego rodzaju odcięciem się od bycia w ciągłej dostępności. W stałym kontakcie, na bieżąco z powiadomienia, informacjami, pomiarami, statystykami… Nie każdy tego potrzebuje, nie każdy tego chce, to nie zawsze jest dobre, a nie ma rzeczy cenniejszej niż święty spokój.

Zegarek jest swego rodzaju inwestycją. Za pięć, dziesięć, czy więcej lat, utrzymany w dobrym stanie może wcale nie stracić na wartości, a nawet może na niej zyskać. Smartwatch zawsze straci swoją wartość. Ze względu na przestarzałą technologię czy postępujący spadek wydajności baterii. Wcześniej lub później, to w końcu nastąpi i został nam jeszcze argument ostateczny – klasyczny zegarek jest w związku z tym wyborem bardziej ekologicznym.

Tissot PRC 100 Solar to bardzo dobry pomysł na prezent

Jeśli szukacie uniwersalnego pomysłu na prezent – Tissot PRC 100 Solar będzie bardzo dobrym wyborem. Czy jako prezent dla kogoś, czy jako prezent dla siebie, na zbliżające się Święta, ale i przy dowolnej innej okazji. Mogę próbować się tu silić na jakieś wymyślne hasła, że takim prezentem możecie komuś pokazać, że jest dla Was ważny czas drugiej osoby, że święta są momentem, w którym czas nabiera sensu… Nie ma sensu budować epickiej narracji i szukać drugiego dna – czy chciałbym znaleźć taki prezent pod choinką? Zdecydowanie.

Lokowanie produktu: Tissot