Szafirowe szkło, tytan z drukarki 3D i obsługa gestami. Oto Xiaomi Watch 5

Końcówka roku w wykonaniu Xiaomi to prawdziwy festiwal nowości. Obok potężnego smartfona 17 Ultra, chiński producent pokazał światu swój najnowszy flagowy zegarek – Xiaomi Watch 5. Choć rynek smartwatchy jest już mocno nasycony, Xiaomi udowadnia, że wciąż można dorzucić kilka ciekawych bajerów, które sprawią, że chętniej spojrzymy na swój nadgarstek.
...

Nowy model to nie tylko ewolucja designu, ale przede wszystkim pokaz technologicznej sprawności, łączący topowe materiały, takie jak tytan i szafir, z inteligentnym podejściem do sterowania urządzeniem. Jeśli szukacie zegarka, który nie boi się trudnych warunków, a przy tym oferuje pełną niezależność dzięki eSIM, Watch 5 może być jednym z najciekawszych graczy początku 2026 roku.

Xiaomi Watch 5 – gdy elegancja spotyka inżynierię

Nowy model od Xiaomi na pierwszy rzut oka stawia na klasykę, ale diabeł tkwi w szczegółach. Sercem zegarka jest okrągły wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,54”. Rozdzielczość 480×480 pikseli przy odświeżaniu 60Hz zapewnia płynność, ale to jasność na poziomie 1500 nitów robi największą robotę – dzięki niej odczytanie mapy w pełnym słońcu nie będzie wyzwaniem. Co ciekawe, producent nie oszczędzał na ochronie: syntetyczne szkło szafirowe znajdziemy nie tylko na froncie, ale również na spodzie urządzenia, co jest rzadkością nawet w segmencie premium.

Obudowa wykonana ze stali nierdzewnej waży 56 gramów (bez paska) i ma 12,3 mm grubości. Jednak to opcje personalizacji przyciągają wzrok najbardziej. Do wyboru mamy klasyczną gumę, elegancką skórę oraz absolutną nowinkę – pasek z tytanu TC4 wykonany w technologii druku 3D. Tytanowy dodatek dostępny jest w kolorze czarnym i srebrnym, idealnie komponując się z kopertą. Całość konstrukcji posiada certyfikat wodoszczelności 5ATM, co oznacza, że zegarek bez problemu przetrwa wizytę na basenie.

Dwa procesory i sterowanie… mięśniami?

Pod maską Xiaomi Watch 5 drzemie podwójna architektura chipowa. Głównym procesorem jest wydajny Snapdragon W5, który odpowiada za płynne działanie systemu HyperOS 3, natomiast energooszczędny układ Hengxuan 2800 dba o to, by zegarek nie „dusił się” przy prostych zadaniach tła. Dzięki takiemu podziałowi ról, bateria o pojemności 930 mAh pozwala na około 6 dni normalnego użytkowania lub nawet 18 dni w trybie oszczędnym.

Zegarek jest też prawdziwym kombajnem zdrowotnym. Oprócz standardowego monitorowania tętna, snu, stresu i natlenienia krwi (SpO2), oferuje również funkcję EKG. Co najciekawsze, sensor EKG został wykorzystany w bardzo nieszablonowy sposób – służy on do wykrywania sygnałów płynących z mięśni dłoni. Dzięki temu Watch 5 obsługuje gesty: zaciśnięcie pięści lub odpowiedni ruch mięśni może pozwolić na odebranie połączenia, wyciszenie alarmu, zdalne zrobienie zdjęcia czy sterowanie odtwarzaczem muzyki.

Czytaj też: Xiaomi 17 Ultra oficjalnie. Fotograficzna bestia z baterią, która pozwoli zapomnieć o ładowaniu

Dla fanów aktywności fizycznej przygotowano ponad 150 trybów sportowych oraz, co bardzo przydatne, pełnokolorowe mapy offline, które ułatwiają bieganie w nieznanym terenie bez konieczności zerkania na telefon. Dzięki obsłudze eSIM, Bluetooth 5.4, Wi-Fi, NFC oraz GPS, Watch 5 jest w pełni autonomicznym urządzeniem komunikacyjnym.

Ceny w Chinach zaczynają się od 1999 juanów (~1020 zł) za wersję z gumowym paskiem, dochodząc do 2299 juanów (~1170 zł) za wariant z eSIM i skórą (tytanowy pasek to dodatkowy koszt 799 juanów, czyli ok. 400 zł). Choć cena nie jest już tak niska, jak przy starszych modelach, Watch 5 broni się specyfikacją i jakością wykonania. Jeśli szukacie smartwatcha, który nie tylko mierzy kroki, ale realnie ułatwia interakcję z technologią i świetnie wygląda, propozycja od Xiaomi wydaje się strzałem w dziesiątkę.