Przez półtora wieku świat fizyki był w błędzie. Jeden eksperyment zmienił wszystko, co wiemy o efekcie Halla

Czasami wystarczy jeden eksperyment, by przewrócić do góry nogami ustalenia całych pokoleń naukowców. Właśnie taki moment nadszedł w fizyce materii skondensowanej, gdzie od ponad wieku panowało niepodważalne przekonanie dotyczące jednego z fundamentalnych zjawisk. Okazuje się, że to co wydawało się pewnikiem od 1879 roku, mogło być tylko częścią większej układanki. Japońscy badacze postanowili sprawdzić, czy obowiązujące paradygmaty na pewno są kompletne. To co odkryli, zmusza do rewizji podręczników do fizyki.
...

Nowe spojrzenie na stare zjawisko

Zespół z Institute of Science Tokyo po raz pierwszy zaobserwował gigantyczny anomalny efekt Halla w materiale całkowicie niemagnetycznym. To odkrycie podważa fundamentalne założenie, że zjawisko to występuje wyłącznie w materiałach magnetycznych. Wyniki badań opublikowano w Physical Review Letters. Wróćmy jednak do początku. Standardowy efekt Halla, odkryty przez Edwina Halla w XIX wieku, polega na powstawaniu napięcia w poprzek przewodnika, przez który przepływa prąd elektryczny w polu magnetycznym. Jego anomalna odmiana do tej pory była kojarzona wyłącznie z materiałami wykazującymi właściwości magnetyczne.

Czytaj też: Historyczny sukces obalił podstawowy dogmat chemii. Przypadkowo stworzyli wodorek złota!

Nasze badanie jest pierwszym, które eksperymentalnie potwierdza, że Anomalny Efekt Halla może być ilościowo wykryty w materiałach niemagnetycznych przy użyciu pól magnetycznych w płaszczyźnie – wyjaśnia Masaki Uchida, główny autor badania

Kluczem do sukcesu okazało się zastosowanie zaawansowanej techniki epitaksji z wiązek molekularnych do wytworzenia wysokiej jakości cienkich warstw materiału Cd3As2. Badacze wykorzystali płaskie pole magnetyczne, co pozwoliło na izolację i obserwację efektu w zupełnie nowych warunkach.

Niespodzianka związana z namagnesowaniem orbitalnym

Największym zaskoczeniem było odkrycie, że źródłem zaobserwowanego zjawiska nie jest spin elektronów – jak dotychczas sądzono – ale ich namagnesowanie orbitalne. To fundamentalna zmiana w rozumieniu mechanizmów kwantowych odpowiedzialnych za anomalny efekt Halla. Półmetale Diraca, do których należy badany materiał, charakteryzują się niezwykłymi właściwościami kwantowymi. Elektrony w tych strukturach zachowują się jak cząstki bezmasowe, osiągając prędkości bliskie prędkości światła. Pod wpływem pola magnetycznego dochodzi do transformacji punktów Diraca w punkty Weyla, co umożliwia wyizolowanie sygnału anomalnego efektu Halla.

Czytaj też: Pobili rekord precyzji. Sensacyjny wynik pomiarów mas wskazuje na nową fizykę

Spodziewamy się, że te wyniki przyspieszą zarówno badania podstawowe nad fizyką leżącą u podstaw, jak i badania stosowane nad urządzeniami wykorzystującymi Anomalny Efekt Halla – podsumowuje Masaki Uchida

Odkrycie japońskich naukowców otwiera teoretyczne możliwości tworzenia nowej generacji urządzeń elektronicznych. Czujniki Halla wykorzystujące ten efekt w materiałach niemagnetycznych mogłyby teoretycznie działać wydajniej i w szerszym zakresie warunków niż obecne rozwiązania. Jednocześnie badacze przyznają, że potrzebne są dalsze badania nad innymi materiałami kwantowymi. Institute of Science Tokyo planuje kontynuację prac.